(21-10-2020, 10:58)mufa napisał(a): Yasmina kciuki za negatywJeszcze nie mamy wyniku. Ale mój młodszy syn już w marcu miał covida, wszystko na to wskazywało, ale wtedy nikt nie chciał się nim zająć. Dwa tygodnie gorączki, kaszlu, problemów jelitowych, osłabienia. Poprosiłam kolegę lekarza, żeby go chociaż osłuchał. Potem wyprosiłam skierowanie na rtg...no i wyszło...zmiany pozapalne w płucach. Chwała Bogu, wszystko skończyło się dobrze. Ale wyobrażacie sobie, jak ja się czułam, jak nie mogłam go odwiedzić i pomóc, bo sam prosił, żebym nie przyjeżdżała, bo mogę się zarazić...serce mi pękało.
------------------------------------------------------------------------------------
Godz. 21.20 - już mamy wynik - jest pozytywny . No i teraz kicha...moja mama wymaga opieki, złamała rękę i nogę, ma 82 lata, tato 87.