28-01-2022, 00:18
(26-01-2022, 20:42)Akinom napisał(a): Yasmina, bierzesz jakieś leki? Bo ja tak od siebie Gripex. I syrop na kaszel. Jakoś nie mogę się przekonać do antybiotyku. Jedzenie żadne mi nie wchodzi. Dzisiaj wmusiłam sobie śniadanie i tak do tej pory. A i tak znowu rozwolnienie było. Jakoś trzeba przeżyć. Czytałam że tak dwa tygodnie to norma.Brałam przede wszystkim Rutinaceę i Sinupred na zatoki, Ibuprom zatoki i przeciwzapalnie Paracetamol ew. Aspirynę byerowską. I cały czas D3. Antybiotyku żadnego, bo jeżeli to wirus to i tak nie zadziała. Omikron jest może i łagodniejszy, ale ciężko dochodzi się do siebie. Dziś rozmawiałam z moją lekarką właśnie na ten temat, ma wiele zgłoszeń o dziwnych po omikronowych skutkach i zaleciła mi przede wszystkim odpoczynek.
------------------------------------------------------------------
Marcin - obejrzałam ten "dowcip" i bardzo dobrze to określiłeś . Wczytałam się dokładnie w składniki banana i chyba ktoś sobie zażartował i celowo pominął wartości odżywcze i pozytywny wpływ na organizm. Większość z tych składników to aminokwasy - są potrzebne, a np. tryptofan uwalnia serotoninę nazywaną hormonem szczęścia.
Z czystej ciekawości przeanalizuję sobie w wolnej chwili pozostałe "dowcipy" i powiadomię Was o moich odkryciach.
--------------------------------------------------------------------------
Lusia, ja już dawno przestałam kupować w Lidlu i supermarketach. Na szczęście nie mieszkam w mieście tylko w małej wsi koło małego miasteczka, a tu jest większa szansa na zdrowe produkty. Po chleb jadę 5km, ale wiem, że jest prawdziwy, a nie nadmuchany i prawdziwe ciastka, nie na jajkach w proszku.