Lusiu jak to robisz to ja nie wiem bo ja też lubię słonko ale takie temperatury wysysają ze mnie całą energię, nie mam siły na nic i ciężko mi się zebrać...to takie nasze SM zmęczenie razy 5.
Yasminko mi szczerze mówiąc nie robi dzień tygodnia, ale często jest tak że w poniedziałek wszystko potrafi iść nie tak, ale to chyba przez nastawienie otoczenia w związku z poniedziałkiem
Za to najbardziej teraz lubię niedzielę bo to dzień kiedy mój mąż jest w domu nie w pracy i możemy razem zjeść śniadanie itp. Zwykłe rzeczy jak spacer i śniadanie stają się niezwykle bo tylko w ten jeden dzień i my i dzieci siadamy razem. Nie lubię systemu kiedy każdy siada oddzielnie, a teraz wszystkich ciężko zebrać do kupy. Mój mąż wraca za późno więc dwa dni kiedy mój syn późno kończy szkołę to sadzam ich razem a tak ja zawsze jem z Natanielem i Nel. Nie jest to nieraz organizacyjnie proste ale uważam że wspólne posiłki to podstawa.
Yasminko mi szczerze mówiąc nie robi dzień tygodnia, ale często jest tak że w poniedziałek wszystko potrafi iść nie tak, ale to chyba przez nastawienie otoczenia w związku z poniedziałkiem
Za to najbardziej teraz lubię niedzielę bo to dzień kiedy mój mąż jest w domu nie w pracy i możemy razem zjeść śniadanie itp. Zwykłe rzeczy jak spacer i śniadanie stają się niezwykle bo tylko w ten jeden dzień i my i dzieci siadamy razem. Nie lubię systemu kiedy każdy siada oddzielnie, a teraz wszystkich ciężko zebrać do kupy. Mój mąż wraca za późno więc dwa dni kiedy mój syn późno kończy szkołę to sadzam ich razem a tak ja zawsze jem z Natanielem i Nel. Nie jest to nieraz organizacyjnie proste ale uważam że wspólne posiłki to podstawa.