Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wynik MRI - stwardnienie rozsiane?
#21
Ja miałam punkcje 3 razy , za pierwszym razem nie wstawałam 20h, za drugim 8, a za trzeciem wstałam po 6 i niestety dopadł mnie zespół popunkcyjny, więc polecam leżeć jak najdłużej. Po tej ostatniej punkcji bardzo bolała mnie głowa i dużo wymiotowałam.
Odpowiedz
#22
Leżenie nie ma wpływu na zespół popunkcyjny, jeżeli ma on wystąpić to po prostu wystąpi. To jest mit dawno obalony.
Odpowiedz
#23
(03-03-2018, 23:47)skrzat100 napisał(a): Leżenie nie ma wpływu na zespół popunkcyjny, jeżeli ma on wystąpić to po prostu wystąpi. To jest mit dawno obalony.

Ach Ci lekarze, tacy niedouczeni. Tylko tych pacjentów męczą i dręczą.

Mnie zrobiono punkcję rano, leżałam właściwie cały dzień, ale pozwolono mi wstawać do toalety, iuwaga... polecono mi, żeby się w drodze do toalety nie prostować ;Oczko Zespołu popunkcyjnego nie miałam. Jeśli bardzo będziesz się stresować punkcją możesz poprosić o coś na uspokojenie. Ja dostałam relanium dożylnie i życie od razu stało się piękniejsze Oczko
Odpowiedz
#24
Cześć   Dorota.
Ja po punkcji leżałam przez 15h. Do toalety też nie wstawałam. Dużo piłam. Nie dopadł mnie ból popunkcyjny. Mniej szczęścia miała koleżanka z sali. Lekarze na ten ból podawali jej przeciwbólowe i polecali wypicie kilku mocnych kaw.
Będzie dobrze.
Odpowiedz
#25
Mi proponowano coś na uspokojenie przed punkcją, ale stwierdziłam, że bez przesady, dam radę.Niestety pani doktor chyba zbyt wiele punkcji jeszcze nie miała na swoim koncie i robiła mi ją pod nadzorem innej pani doktor.Za pierwszym razem nie udało się jej wkłuć, poza tym wszystko słyszałam jak między sobą rozmawiały i jak ta jedna dawała rady drugiej i... jakoś się zdenerwowałam i zrobiło mi się słabo..?, mimo że strasznie nie bolało.Gdybym musiała jeszcze raz mieć robioną punkcję,poprosiłabym jednak o coś na uspokojenie.Po punkcji lekarka mi powiedziała, że tak naprawdę to 2-3 godziny powinnam leżeć na płasko,ale pielęgniarka pewnie i tak nie da mi wstać wcześniej niż po 6 godzinach.W tym czasie podawano mi też kroplówkę. Po 6 godzinach mogłam powoli wstać i pójść do wc. Nic się nie działo, bez zespołu popunkcyjnego.
Odpowiedz
#26
Mnie punkcja bolała mniej niż pobieranie krwi. Nie pamiętam ile godzin leżałam po niej ale tyle ile kazali i zespół popunkcyjny i tak miałam.
Odpowiedz
#27
No bo to chyba reguły nie ma, ja miałam dwie punkcje, po obu leżałam i dwa razy miałam zespół popunkcyjny, tyle że za drugim razem jakoś na odwrót, głowa bolała kiedy leżałam a jak wstawałam było ok, sama punkcja to nic takiego, ukłucie i tyle


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#28
widze ze kazdy inaczej znosil zarowno punkcje jak i czas po. Ja chcialam z bolu podczas tych 3 prob wklocia wyskoczyc przez okno. Dla mnie bol strasznie intensywny. A po no coz tez ciekawie nie bylo.
Odpowiedz
#29
Kiedy miałam punkcję, lekarze rozmawiali ze sobą o różnych gatunkach piwa Uśmiech.
Na szczęście nie wiedziałam wtedy o istnieniu zespołu popunkcyjnego, bo strasznie bym się denerwowała. Po punkcji przeleżałam na płasko dobę (sikać też musiałam do basenu niestety), po czym wstałam, ubrałam się i wyszłam ze szpitala Uśmiech. Ale w domu przez parę dni się jeszcze oszczędzałam.
Odpowiedz
#30
Miriam po co ta złośliwość ? zacytuję w takim razie: nie obserwuje się korzystnego wpływu na częstość występowania zespołu, rutynowego zalecenia przebywania przez 24 godziny w pozycji leżącej po wykonaniu nakłucia lędźwiowego. W świetle obecnej wiedzy nie ma podstaw do zalecania takiego sposobu postępowania. Jeśli już wystąpi zespół popunkcyjny to leżenie jest wskazane ale nie wcześniej. Jeszcze raz bardzo mi przykro że od razu spotykam się ze złośliwością.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości