Liczba postów: 70
Liczba wątków: 6
Dołączył: Lut 2019
Reputacja:
1
też mam wątpliwości, bo nie było łatwo z ostateczną diagnozą, a moje wyniki badań są podobno takie, od których się zaczyna próg SM 10 zmian - ja mam 10 zmian, etc. Może wiele z nas boryka się z wątpliwościami po usłyszeniu diagnozy ...
Liczba postów: 67
Liczba wątków: 2
Dołączył: Sty 2019
Reputacja:
3
Poziomka, a miałaś punkcję lędźwiowa? Wynik badania PMR jest dość mocnym argumentem
Liczba postów: 70
Liczba wątków: 6
Dołączył: Lut 2019
Reputacja:
1
miałam i są te prążki ale też nie jakoś dużo
Liczba postów: 459
Liczba wątków: 14
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
4
20-02-2019, 01:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-02-2019, 01:29 przez Beciaa05.)
(19-02-2019, 23:58)poziomka napisał(a): też mam wątpliwości, bo nie było łatwo z ostateczną diagnozą, a moje wyniki badań są podobno takie, od których się zaczyna próg SM 10 zmian - ja mam 10 zmian, etc. Może wiele z nas boryka się z wątpliwościami po usłyszeniu diagnozy ...
Ja mam kilka małych nie aktywnych zmian- 6 o ile się nie mylę ale niestety w miejscu dość charakterystycznym dla SM i tylko to skłoniło lekarza do ostatecznej diagnozy. Moja diagnoza też trochę trwała, bo ponad rok. Na początku swojej drogi spotkałam lekarza który kazał czekać na kolejne zmiany w rezonansie lub kolejny rzut, bo nie był w stanie stwierdzić na 100 %czy to SM. I czekałam rok aż pojawiły się dretwienia i trafiłam do innego lekarza specjalisty od SM ( dzięki niemu jestem w programie) ale nie miałam nawet innych badań typu na żeby wykluczyć np bolerioze czy inne choroby, nie miałam badania potencjalow ani nawet robionej punkcji.. Czasem żałuję że ich nie zrobiłam na własną rękę ale skoro diagnoza padła to teraz już o tym tak nie myślę, jest co jest i będzie co ma być, .. W maju mam kontrolny rezonans po roku leczenia Tecfiderą zobacze co pokaże
Liczba postów: 450
Liczba wątków: 13
Dołączył: Sty 2019
Reputacja:
6
(19-02-2019, 23:58)poziomka napisał(a): też mam wątpliwości, bo nie było łatwo z ostateczną diagnozą, a moje wyniki badań są podobno takie, od których się zaczyna próg SM 10 zmian - ja mam 10 zmian, etc. Może wiele z nas boryka się z wątpliwościami po usłyszeniu diagnozy ...
Ja mam 2 w głowie, 3 w rdzeniu. I też mam SM. Prążków mało, ale jak na tym forum pisał WorkBorg - nie ma znaczenia liczba. To kwestia są/nie ma.
W książce "Dobre życie z ciężką chorobą" autorka pisała, że spora liczba chorych na SM dłuuuugo wypiera ten fakt.
Tu masz kryteria rozpoznania SM:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kryteria_McDonalda
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 15
Dołączył: Kwi 2018
Reputacja:
30
(20-02-2019, 07:51)speculum napisał(a): (19-02-2019, 23:58)poziomka napisał(a): też mam wątpliwości, bo nie było łatwo z ostateczną diagnozą, a moje wyniki badań są podobno takie, od których się zaczyna próg SM 10 zmian - ja mam 10 zmian, etc. Może wiele z nas boryka się z wątpliwościami po usłyszeniu diagnozy ...
Ja mam 2 w głowie, 3 w rdzeniu. I też mam SM. Prążków mało, ale jak na tym forum pisał WorkBorg - nie ma znaczenia liczba. To kwestia są/nie ma.
W książce "Dobre życie z ciężką chorobą" autorka pisała, że spora liczba chorych na SM dłuuuugo wypiera ten fakt.
Tu masz kryteria rozpoznania SM:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kryteria_McDonalda
Prążki, jak i zmiany na rdzeniu, są mocnym argumentem diagnostycznym „za SM”. Kwestia „dużo-mało” prążków nie ma znaczenia. Tak samo ze zmianami w rdzeniu. Albo wyraźnie (25-30 ms) opóźniona latncja VEP-ów w jednym oku (albo, jeżeli ktoś choruje już długo i miał PZNW w obu oczach — w obu).
Są wyniki „wątpliwe” - brak zmian w rdzeniu, brak zmian na VEP-ach (albo delikatnie opóźnione obustronne), ujemna punkcja (!), długotrwały brak zmian w rezonansie (przy ujemnym rdzeniu). Natomiast jeżeli coś jest, to jest. I nie ważne czy jest to 6 prążków czy 3. Nieważne czy 2 zmiany w rdzeniu czy 9. (W kontekście diagnozy, oczywiście).
Zmiany charakterystyczne dla SM, o których pisał ktoś wyżej to zapewne tzw. „Palce Dawsona” - mocno charakterystyczne, przypominające odcisk palca wskazującego, zmiany okalające ciało modzelowate, zazwyczaj wielkości 6-7mm.
Liczba postów: 459
Liczba wątków: 14
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
4
(20-02-2019, 12:18)WorkBorg napisał(a): (20-02-2019, 07:51)speculum napisał(a): (19-02-2019, 23:58)poziomka napisał(a): też mam wątpliwości, bo nie było łatwo z ostateczną diagnozą, a moje wyniki badań są podobno takie, od których się zaczyna próg SM 10 zmian - ja mam 10 zmian, etc. Może wiele z nas boryka się z wątpliwościami po usłyszeniu diagnozy ...
Ja mam 2 w głowie, 3 w rdzeniu. I też mam SM. Prążków mało, ale jak na tym forum pisał WorkBorg - nie ma znaczenia liczba. To kwestia są/nie ma.
W książce "Dobre życie z ciężką chorobą" autorka pisała, że spora liczba chorych na SM dłuuuugo wypiera ten fakt.
Tu masz kryteria rozpoznania SM:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kryteria_McDonalda
Prążki, jak i zmiany na rdzeniu, są mocnym argumentem diagnostycznym „za SM”. Kwestia „dużo-mało” prążków nie ma znaczenia. Tak samo ze zmianami w rdzeniu. Albo wyraźnie (25-30 ms) opóźniona latncja VEP-ów w jednym oku (albo, jeżeli ktoś choruje już długo i miał PZNW w obu oczach — w obu).
Są wyniki „wątpliwe” - brak zmian w rdzeniu, brak zmian na VEP-ach (albo delikatnie opóźnione obustronne), ujemna punkcja (!), długotrwały brak zmian w rezonansie (przy ujemnym rdzeniu). Natomiast jeżeli coś jest, to jest. I nie ważne czy jest to 6 prążków czy 3. Nieważne czy 2 zmiany w rdzeniu czy 9. (W kontekście diagnozy, oczywiście).
Zmiany charakterystyczne dla SM, o których pisał ktoś wyżej to zapewne tzw. „Palce Dawsona” - mocno charakterystyczne, przypominające odcisk palca wskazującego, zmiany okalające ciało modzelowate, zazwyczaj wielkości 6-7mm Tak ja pisałam. Napiszę tutaj po krotce co mam w rezonansie :"W obrębie istoty bialej nadmiotowo uwidoczniono kilka zmian demielinizacyjnych. Zmiany w sąsiedztwie układu komorowego oraz w ciele modzelowatym maja owalny kształt osią dluga skierowana w kierunku układu komorowego. Największa ma średnicę do 6mm. Nie stwierdza sie cech aktywności procesu. (no jeszcze tam sporo jest napisane ale wypisalam te najważniejsze)
Liczba postów: 60
Liczba wątków: 0
Dołączył: Sty 2021
Reputacja:
0
01-03-2021, 12:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-05-2021, 10:22 przez Modliszka.)
(17-02-2019, 21:39)hela napisał(a): Znajoma miała oponiaka, neurochirurg powiedział jej że lepiej go wyciąć niż np. naświetlać, bo po naświetlaniu 80% się robi złośliwe.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Miał rację.
__________________
Zobacz duże biurko narożne
|