04-10-2019, 15:33
Witajcie, jestem Bartosz, mam 23 lata. Od połowy lipca tego roku zaczeły mi dokuczac mrowienia, drętwienia, rownież objawy natury psychicznej po badaniach nadal jestem bez odpowiedzi ale moze zaczne od poczatku.
W wieku 18 lat czyli 5 lat temu zaczeły mi dokuczac szumy w uszach oraz mroczki przed oczami, miałem zrobiony MRI głowy rezonansem 1.5T, według opisu bez zmian. W czerwcu tego roku wyjechałem do UK gdzie podjalem sie pracy na tzw. magazynie, praca ciezka, fizyczna, w chłodni. Prace zaczałem na początku lipca, po dwoch tygodnia zaczeło sie mrowienie dwoch palców (małego i serdecznego) u lewej reki oraz uczucie ucisku w nadgarstku, wtedy tez zaczely sie lęki przed choroba, zdołowanie, potem doszedł ucisk i mrowienie w lewej stopie, objawy te sa zmienne w czasie, czasami bardziej nasilone, czasmi mniej, do tego doszedł ucisk w prawej stopie w okolicy dwóch małych palców. Oraz przechadzy nerwobol od nosa do ust, ciezko jest mi to opisac to nie bół, raczej tępę odczucie, doszło równiez mrowienie jąder. Objawy te dochodzily jeden po drugim w czasie około 3 miesiecy. Na tą chwile jestem po MRI głowy 3T, według opisu bez zmian ogniskowych, wszystko w granicach normy, próbie EMG isochemicznej, która wykazała tezyczke z wynikiem +++. Badania krwi, morfologia w normie, witamina D3 na poziomie 39 ng/ml, sód, potas, magnez rownież, wapń mam podwyższona deliktanie z czym udałem sie do endokrynologa i w tej chwili poszerzam diagnostyke. Byłem równiez u psychiatry, dostałem leki przecwidepresyjne, który jak na razie nie biore. Według neurologa, który badał mnie dwu krotnie jestem zdrowy, mam prawidłowe odruchy, bez zaburzen czucia i siły. Według niego mam problemy natury psychicznej. Obajwy dalej sa, nie cofaja sie, psychnicznie jak i fizycznie jestem zniszczony, brak ochoty na cokolwiek, brak rowniez diagnozy. Nie wiem co dalej, moze ktos z was mial podobnie jak ja. Dziękuje z góry za pomoc
W wieku 18 lat czyli 5 lat temu zaczeły mi dokuczac szumy w uszach oraz mroczki przed oczami, miałem zrobiony MRI głowy rezonansem 1.5T, według opisu bez zmian. W czerwcu tego roku wyjechałem do UK gdzie podjalem sie pracy na tzw. magazynie, praca ciezka, fizyczna, w chłodni. Prace zaczałem na początku lipca, po dwoch tygodnia zaczeło sie mrowienie dwoch palców (małego i serdecznego) u lewej reki oraz uczucie ucisku w nadgarstku, wtedy tez zaczely sie lęki przed choroba, zdołowanie, potem doszedł ucisk i mrowienie w lewej stopie, objawy te sa zmienne w czasie, czasami bardziej nasilone, czasmi mniej, do tego doszedł ucisk w prawej stopie w okolicy dwóch małych palców. Oraz przechadzy nerwobol od nosa do ust, ciezko jest mi to opisac to nie bół, raczej tępę odczucie, doszło równiez mrowienie jąder. Objawy te dochodzily jeden po drugim w czasie około 3 miesiecy. Na tą chwile jestem po MRI głowy 3T, według opisu bez zmian ogniskowych, wszystko w granicach normy, próbie EMG isochemicznej, która wykazała tezyczke z wynikiem +++. Badania krwi, morfologia w normie, witamina D3 na poziomie 39 ng/ml, sód, potas, magnez rownież, wapń mam podwyższona deliktanie z czym udałem sie do endokrynologa i w tej chwili poszerzam diagnostyke. Byłem równiez u psychiatry, dostałem leki przecwidepresyjne, który jak na razie nie biore. Według neurologa, który badał mnie dwu krotnie jestem zdrowy, mam prawidłowe odruchy, bez zaburzen czucia i siły. Według niego mam problemy natury psychicznej. Obajwy dalej sa, nie cofaja sie, psychnicznie jak i fizycznie jestem zniszczony, brak ochoty na cokolwiek, brak rowniez diagnozy. Nie wiem co dalej, moze ktos z was mial podobnie jak ja. Dziękuje z góry za pomoc