(29-08-2016, 22:08)Monika napisał(a): Całe szczęście, że czujesz się już lepiej.
Ten ból był zlokalizowany w żołądku? Miałaś wcześniej jakieś problemy żołądkowe? Długo po wzięciu tabletki to się stało?
Ból byl w nadbrzuszu w okolicach dwunastnicy, jak powiedzieli lekarze (dziś też odwiedziłam internistę - nie byłam w stanie normalnie funkcjonować).
Problemów żołądkowych nie miałam, ale od ponad 3 lat zmagam się z syndromem nadwrażliwego jelita, choć nie wiem czy to dobra diagnoza, bo znam osoby z tym schorzeniem i przechodzą go dużo gwałtowniej niż ja.
Ogólnie ból zaczął się w niedzielę, jeszcze zanim wzięłam poranną tabletkę, ale w niedzielę był dużo łagodniejszy niż wczoraj.
Z tego co może Wam się przydać to zauważyłam, że ból nasila się kiedy jestem głodna. Tecfidera naprawdę nie lubi pustego żołądka
(30-08-2016, 15:29)izka napisał(a): Kasiu, też mam nadzieję, że już czujesz się dobrze!
To było od żołądka? Brałaś aspirynę? Może to od niej?
Wątpię, żeby aspiryna była jedyną przyczyną - myślę, że nałożyło się kilka rzeczy: w czwartek wieczorem zaczęłam brać 240mg, czyli docelową dawkę Tecfidery, w piątek i sobotę pozwoliłam sobie na kilka drinków, a w niedzielę zjadłam późne śniadanie. Ostatnią aspirynę brałam bodajże we środę lub czwartek. Wszystko to mogło się nałożyć i dać taki efekt.
Jutro spróbuję się dodzwonić do mojej neurolog i spytać o poradę, dam znać czego się dowiedziałam.
Myślę, że wyciągnęłam do tej pory ważną lekcję z tych wszystkich problemów - Tecfidera to nie są dropsy na kaszel, a o żołądek trzeba dbać przy niej podwójnie