Ocena wątku:
  • 19 głosów - średnia: 4.47
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tecfidera
U mnie jest tak, że oni pilnują, żebym miała co 3 miesiące zrobione badania. Pytają czy zrobię u nich w szpitalu, czy u siebie, robię u siebie. Najczęściej robię prywatnie, bo nie chce mi się lekarzowi rodzinnemu głowy zawracać takimi pierdołami i jeszcze czas na to tracić, ale zdarzyło mi się poprosić o wypisanie skierowania i nie było problemu.
Odpowiedz
Ja robię morfologię, mocz, TSH, kreatynina, potas, sod, próby wątrobowe.

W styczniu pójdę do rodzinnego.zobaczymy.
Nadzieja jest płomieniem który  migoce, ale nie gaśnie... 
Odpowiedz
U mnie badania co 3 mies w szpitalu przy wizycie i odbiorze leków. Dzwonię na następny dzień i wtedy mi mówi jakie są wyniki i co dalej z leczeniem
Odpowiedz
I tak było do tej pory. wyniki sprawdzałam przez internet.
Nadzieja jest płomieniem który  migoce, ale nie gaśnie... 
Odpowiedz
(31-10-2019, 11:24)Akinom napisał(a): Wybiorę się do rodzinnego, może mnie nie oleje. Nie mam zamiaru jeździć do Wrocławia co 3 dni. Najbardziej wkurZylo mnie to, że sobie zmieniają zasady bez żadnych informacji i to, że mi próbowali wcisnąć, że to moja wina, bo że od maja nie mam wyników. Jakbym się nie pytała, jakby ktokolwiek się tym zainteresował. Ech, życie. Tylko mają mój telefon, można było zadzwonić.

Współczuje przygody Podejrzany 

To oni dali dupy, bo zapomnieli Ci dać w międzyczasie skierowania na badania (powinno być co 3 miesiące). Pewnie dopiero teraz się zorientowali, że nie masz aktualnych badań i że teoretycznie nie powinni Ci byli wydawać leków. No ale co się dziwić jak tam jest burdel na kółkach. Mi kazali po dwóch latach przynieść nowe skierowanie do poradni neurologicznej (btw od Was też chcą co dwa lata nowego skierowania?). Jak przyszłam za miesiąc to panie w ogóle o tym zapomniały. Już prawie mi dały receptę i bye bye, a jak zapytałam co z tym skierowaniem to coś im zatrybiło, że minęły mi pełne 2 lata i powinnam mieć coroczną wizytę i stwierdziły, że bez tego nie wydadzą mi recepty... czasami lepiej się chyba nie odzywać Oczko
 
Ja miałam robione badania miesiąc temu, odbiór leków mam w poniedziałek. Ciekawe jak będą chcieli zorganizować kolejną wizytę...bo wychodzi, że dostane leki na 3 miesiące, więc jak przyjdę po 3 miesiącach to faktycznie będę mieć nieaktualne wyniki. Nie ukrywam, że mnie to trochę zmartwiło -zawsze jak dostawałam skierowanie na badania krwi i moczu to robiłam je od razu tego samego dnia, żeby dwa razy nie jeździć... a teraz wychodzi, że jednego dnia trzeba jechać na badania a drugiego dnia po sam lek... ech...
Odpowiedz
Ja skierowanie muszę co mies dawać tzn w styczniu idę do lekarza pierwszego kontaktu i on wystawia mi skierowanie. Potem kseruje 11x i co mies muszę im dawać
Odpowiedz
Marcepanka i mufa ale jakiego skierowania od was wymagają? Bo nie bardzo rozumiem...
Odpowiedz
(31-10-2019, 23:45)klaudia26 napisał(a): Marcepanka i mufa ale jakiego skierowania od was wymagają? Bo nie bardzo rozumiem...

Skierowanie na morfologie lub morfologie i mocz
Odpowiedz
Ale marcepanka pisała coś o skierowaniu do poradni...
Odpowiedz
Mi też kazali po dwóch latach nowe przynieść. Marcepanka, ciekawe, co Tobie wymyśla ?
Nadzieja jest płomieniem który  migoce, ale nie gaśnie... 
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości