17-01-2022, 20:39
Gdzie Ty się podziewalas Orchi?
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...
Mój dzisiejszy nastroj
|
17-01-2022, 20:39
Gdzie Ty się podziewalas Orchi?
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...
17-01-2022, 20:56
Drugi tydzień walki z katarem, a tu słyszę, jak lekarze mówią, że Omikron atakuje górne drogi oddechowe - katar , ból głowy, kaszel, drapanie w gardle. Umówiłam się na jutro na teleporadę i zrobię wymaz, muszę wiedzieć co jest. Na szczęście cały czas pracuję zdalnie/papierkowo, nie lepię pierogów /, nie udzielałam się towarzysko no i zobaczymy.
18-01-2022, 10:24
Zawsze do człowieka się coś "fajnego" musi przytarabanic. Żeby nie mieć trądziku różowatego to musiałabym chyba cały czas żreć jakiś antybiotyk. A tak to nie dość że gębą czerwona przez flesz to jeszcze trądzik. A skórę na twarzy mam mega sucha i cienką. Na dupie też. I wszyscy się ze mnie śmieją, jak kupuje papier toaletowy przyjazny dla dupy czytaj miękki. Niektóre białe są twarde jak cholera. I to nie jest jakieś głupie widzimisię tylko fakt autentyczny. Ostatnio się załatwiłam welwetem. Teraz kupiłam Foxy i jest póki co serio delikatny.
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...
18-01-2022, 23:25
Ja też mam/miałam trądzik różowaty ale póki co mam spokój. Teraz jedząc znowu z "niepewnego" źródła mam małą wysypkę na nodze ale to u mnie norma... Nie lubię się z jedzeniem bylejakim. Po za tym też robiliśmy ostatnio sobie test na covid, koszt 90 zł / 2 sztuki apteczne.
Yasmina robiłaś też ? Objawy mieliśmy dość specyficzny ale mnie najbardziej dokuczały zatoki.. Po 3 dniach wróciło wszystko do normy (przy dzieciach nie ma że boli) natomiast zastanawiam się na ile te testy apteczne są w ogóle wiarygodne bo znajomi dość mocno się pochorowali ;/?!
19-01-2022, 11:45
Gardło to mam w zasadzie na okrągło. Ale mam chyba znowu aktywnego epstein-bare i słynna mononukleoza więc z tym już nauczyłam się żyć w zasadzie... Ale taki czas dziwny, człowiek wysiada z nagrzanego samochodu w 5 stopniu potem do sklepu 18 stopnii chodzi tam w kurtce czapce szaliku bo szybko, szybko a schodzi 30 minut... I znowu różnica temperatur. A niby mordowanie zdrowe jest
Morsowanie
Miało być
20-01-2022, 11:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-01-2022, 11:04 przez Orchidea ponownie.)
My po covid, dzieci zdalne miały. Kolanami się zajęłam. 25 kończę zastrzyki na stawy. Już nie są sztywne. Zastrzyki z Wit b12 biorę i normalnie chodzę. Więc nie wszystko to sm. Choć bardzo że sobą powiązane.
(19-01-2022, 11:45)Lusia98 napisał(a): Gardło to mam w zasadzie na okrągło. Ale mam chyba znowu aktywnego epstein-bare i słynna mononukleoza więc z tym już nauczyłam się żyć w zasadzie... Ale taki czas dziwny, człowiek wysiada z nagrzanego samochodu w 5 stopniu potem do sklepu 18 stopnii chodzi tam w kurtce czapce szaliku bo szybko, szybko a schodzi 30 minut... I znowu różnica temperatur. A niby mordowanie zdrowe jestNo, ale widzę iż tu armagedon. Mordowanie zdrowe hm???
20-01-2022, 18:09
Słownik często robi mi psikusa . Miało być morsowanie jako zmiana temperatur . Oczywiście nie wszystko to SM! Jest też zmęczenie i cala paleta innych dolegliwości.
Dziś pogoda robi furorę. U was też przeszła wichura śnieżna ? Potem było słońce. A teraz nijak. Ale juz zarezerwowalam ferie zimowe więc żyje urlopem
20-01-2022, 20:00
U nas było dwa razy okropnie. Raz do południa, drugi raz koło 15. Akurat chowałam coś do szafki. To był moment. Nagle zrobiło się biało za oknem, zaczęło mega wiać i sypać. Straszne to było. W Głogowie była za to normalna burza, taka z grzmotami i błyskami. Wujek dzwonił i opowiedział o atrakcjach. Tydzień temu trzęsienie ziemi, teraz burza śnieżna.
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|