26-06-2022, 09:36
Jestem Ela mam 62 lata i sm od ponad 30 lat (zdiagnozowane medycznie od 12 lat). Te 30 lat to całe moje dorosłe życie, w którym działy się incydenty neurologiczne typowe dla sm ale kiedyś lekarze uznawali mnie za wariata bo opowiadałam im o takich dolegliwościach, że trudno było im w nie uwierzyć, W pewnym momencie nawet myśląc że to jest przyczyna moich dolegliwości - poddałam się operacji przysadki (wbrew opini znanego endokrynologa, który wykluczył potrzebę takiego zabiegu). Ja jednak byłam już na etapie niewiary w jakąkolwiek pomoc lekarską i poddałam się operacji. Po latach spotkałam się z tym lekarzem aby przyznać mu rację i opowiedzieć swoją historię.
Mój stan obecny to: jeszcze chodzę, eds 2,5, jestem na Avonex od 12 lat czyli od diagnozy, jestem sponiewierana przez sm bólem neuropatycznym prawej strony, neuralgią nerwu trójdzielnego lewej strony (brak czucia policzka i czoła)
Do tego stany lękowe i takie tam doły jednym słowem normalka ale i tak nie jest źle.
Witam wszystkich serdecznie i pozdrawiam
Mój stan obecny to: jeszcze chodzę, eds 2,5, jestem na Avonex od 12 lat czyli od diagnozy, jestem sponiewierana przez sm bólem neuropatycznym prawej strony, neuralgią nerwu trójdzielnego lewej strony (brak czucia policzka i czoła)
Do tego stany lękowe i takie tam doły jednym słowem normalka ale i tak nie jest źle.
Witam wszystkich serdecznie i pozdrawiam