Ocena wątku:
  • 8 głosów - średnia: 4.63
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mój dzisiejszy nastroj
(10-01-2019, 22:56)zyga napisał(a): https://m.youtube.com/watch?v=cZMCsCO9hYw
Ja sobie zaczęłam ostatnio mierzyć cukier. Jest podwyższony, chociaż jeszcze miesiąc temu 96 to był maks. Jeszcze tydzień pomierze i trzeba będzie coś z tym chyba robić. Wyc mi się chce, bo ile jeden człowiek jest w stanie znieść?
(09-02-2019, 22:56)asia_mys napisał(a): Witam. :) Ostatnio byłam u kardiologa i Pani dr, gdy usłyszała że choruję na SM, uświadomiła mi że SM i leki (avonex) mogą źle wpłynąć także na moje serce, itp. Stwierdziła że ECHO SERCA muszę robić kontrolne raz do roku. Zdziwiona była, że jeszcze go nie miałam. Wyszło mi, że jedna komora mi się nie domyka (Ale taki mój widocznie urok). Zrobiła mi także usg nerek wątroby i woreczka żółciowego. Wyszło że mam dość duży kamień w woreczku. :) SM to widocznie za mało dla mnie, więc życie pokazuje mi że jeszcze mogę więcej znieść. Ciekawe co jeszcze??? Wizyta u kardiologa prywatnie. Bo na NFZ nie wiadomo na kiedy bym się dostała (A bałam się bo bardzo często kłuje mnie w okolicy serca- A okazało się że to ten kamień tak mi dokucza). Diagnoza SM nie znaczy, że życie się jakoś zatrzymało, skończyło (Ja po diagnozie tak myślałam). Ono trwa nadal. Mi to pokazało z kolejnymi chorobami z którymi muszę walczyć ;) Nie wolno się poddawać, trzeba cały czas walczyć. Żyć dniem dzisiejszym. Ja się tego na razie uczę. Pozdrawiam ciepło.
Odpowiedz
Chyba taki nasz los bo sm nie lubi występować samo. Co do cukru i problemów z sercem to sporo złej roboty robią sterydy. Dlatego warto być pod stałą kontrola innych specjalistów.
Odpowiedz
Ja to sterydy brałam ostatnio dokładnie 20 lat temu.
Odpowiedz
Ja co by mi się nie przytrafiło to i tak zawsze mówię że są inni którzy mają gorzej
Odpowiedz
Ja dziś byłem na spotkaniu grupy MS
Poznałem ludzi, zaczerpnalem duzo ciekawych i ważnych informacji i dostałem kontakt do dobrego neurologa. Pozytywnie.
Odpowiedz
No to super!
Odpowiedz
Zyga super
Odpowiedz
Wszystko jest dobrze po za jednym... mam takiego toksycznego trutnia w pracy który zatruwa mi życie że jak go widzę to mi się odniechciewa... Ale cóż w każdej pracy się ktoś taki znajdzie...
Odpowiedz
Tylko taki truten może człowieka wykończyć. Niestety mnie taka jedna wykończył nerwowo. Szkoda gadać. Nie daj się Zyga.
Odpowiedz
Ależ taka osoba potrafi zatruć życie. Współczucia.
Ja nawet się czasemcieszę, że w piwnicy siedzę i mniej widzę Oczko
Ale lenia znów mam. Muszę jakoś się wyspać ale nie mam na to czasu ;(
Poza tym wczoraj odpisała nam firma jaki jest koszt przerobienia samochodu na przewóz osoby na wózku. No i nici z tego bo takiej kasy brak a poza tym za 40 000 to byśmy spokojnie już przerobione auto kupili.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości