10-02-2019, 00:53
(10-01-2019, 22:56)zyga napisał(a): https://m.youtube.com/watch?v=cZMCsCO9hYwJa sobie zaczęłam ostatnio mierzyć cukier. Jest podwyższony, chociaż jeszcze miesiąc temu 96 to był maks. Jeszcze tydzień pomierze i trzeba będzie coś z tym chyba robić. Wyc mi się chce, bo ile jeden człowiek jest w stanie znieść?
(09-02-2019, 22:56)asia_mys napisał(a): Witam. :) Ostatnio byłam u kardiologa i Pani dr, gdy usłyszała że choruję na SM, uświadomiła mi że SM i leki (avonex) mogą źle wpłynąć także na moje serce, itp. Stwierdziła że ECHO SERCA muszę robić kontrolne raz do roku. Zdziwiona była, że jeszcze go nie miałam. Wyszło mi, że jedna komora mi się nie domyka (Ale taki mój widocznie urok). Zrobiła mi także usg nerek wątroby i woreczka żółciowego. Wyszło że mam dość duży kamień w woreczku. :) SM to widocznie za mało dla mnie, więc życie pokazuje mi że jeszcze mogę więcej znieść. Ciekawe co jeszcze??? Wizyta u kardiologa prywatnie. Bo na NFZ nie wiadomo na kiedy bym się dostała (A bałam się bo bardzo często kłuje mnie w okolicy serca- A okazało się że to ten kamień tak mi dokucza). Diagnoza SM nie znaczy, że życie się jakoś zatrzymało, skończyło (Ja po diagnozie tak myślałam). Ono trwa nadal. Mi to pokazało z kolejnymi chorobami z którymi muszę walczyć ;) Nie wolno się poddawać, trzeba cały czas walczyć. Żyć dniem dzisiejszym. Ja się tego na razie uczę. Pozdrawiam ciepło.