Ocena wątku:
  • 8 głosów - średnia: 4.63
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mój dzisiejszy nastroj
U mnie też było szybko. Zostałam przyjęta w sumie zaraz na wejściu do szpitala w jakimś zastępczym pokoju. Dostałam leki i do domu. Na wejściu mierzenie temperatury i pytanie po co przyszłam. Później Pani nie mogła znaleźć mnie na liście i kazała czekać. Zadzwoniłam do pielęgniarki j zaraz przyszła.

Mało używam maseczek, staram się nie przemieszczać zbytnio. Też mam ogródek, mały bo mały ale jest. Ważne że mogę wyjść i posiedzieć na powietrzu.
Odpowiedz
Dziś przyszła mi decyzja że dostałam świadczenie rehabilitacyjne na 3 mies zobaczymy jak dalej się będzie sytuacja klarować
Odpowiedz
(20-04-2020, 14:14)Akinom napisał(a): Jak za luźne gumki to u mnie nochal nad maseczka :-)

Byłam dzisiaj w szpitalu po lek.  Na dzień dobry ankieta i mierzenie temperatury przez wojaków. Długopis ten sam dla każdego, nawet odkarzaczem nie popsikany, termometr to samo. Potem wyniki, po nich bezpośrednio apteka, 3 opakowania leku i do domu. Razem z lekiem dostałam skierowanie na badania w lipcu. Nawet sprawnie się to odbyło

Też miałem lek odebrać, nie mi wydali bo rezonans nie zrobiony. Ale nie potrafili mi powiedzieć, gdzie go mogę zrobić w okresie epidemii. Dopiero jak znajomych zaprzęgłem to się udało zapisać na badanie. Teraz będę kombinował by opis szybko był.

A maseczka... to, że okulary mi parują to jeszcze pikuś. Ale w tym ciężko oddychać i dostawałem odruchu wymiotnego :-( Normalnie jakaś porażka. Muszę w domu potrenować, może coś pomoże ;-)
Odpowiedz
Fruu, w domu to nie to samo. Na dworze jest inaczej. Słońce grzeje, wiatr wieje, ruszasz się i maska ogranicza jak diabli.

Mufa, wszystko zależy od ZUS i orzecznika. Mi dali od razu na rok. Aż się zdziwiłam.
Nadzieja jest płomieniem który  migoce, ale nie gaśnie... 
Odpowiedz
Ja również dzisiaj byłam po lek. Poszło całkiem sprawnie, myslałam że będzie gorzej, a dostałam zapas na poł roku, wiec do października moge się w szpitalu nie pokazywać. Oby to wystarczyło!
A maseczki to zło straszne! Mnie wszystko zaczyna swędzieć po  5 minutach, a dotykanie twarzy/drapanie się mija się z celem noszenia maseczki :/
Odpowiedz
(20-04-2020, 20:24)mufa napisał(a): Dziś przyszła mi decyzja że dostałam świadczenie rehabilitacyjne na 3 mies zobaczymy jak dalej się będzie sytuacja klarować
Mufa a gdzie można o coś takiego złożyć? W sumie na decyzji o stopniu inwalidzkim pisze mi że wymagam rehabilitacji i należą mi się świadczenia itd. Pytam z ciekawości bo nie wiadomo co dalej będzie z tym medialnym pseudo wirusem, a żyć trzeba
Odpowiedz
Ja akurat świadczenie rehabilitacyjne - zasiłek dostałam zaraz po wykorzystaniu 182 dni płatnego L-4 bo do pracy wrócić nie mogę ze względu na chorą nogę.
Jeśli chodzi o rehabilitację w orzeczeniu to jest po prostu stwierdzenie faktu że należy się rehabilitować

Dodam że ja swój wniosek składałam do ZUSu bo mam umowę o pracę
Odpowiedz
Odebrałam tecfidere 5 opakowań. Wszystko trwało pół godziny. Zeszła kobieta z apteki i wręczyła mi leki.
Odpowiedz
Kurcze widze ze wiekszosc z was dostaje na len pare mcy a ja nadal czekam na info skad mam w maju brac lek i tez na mc ponoc.
Wkurza mnie to
Odpowiedz
Po 40 dniach opóźnienia, 5 maja mogę w końcu rozpocząć terapie Betaferonem! Dostałem dzisiaj zielone światło ze szpitala. Za dwa tygodnie będę pewnie klął na te słowa ale.. ogromnie się cieszę! Uśmiech)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości