12-08-2016, 21:22
Każdy lek potencjalnie może wywoływać róże skutki uboczne. Potencjalnie śmiertelna czy będąca zagrożeniem dla zdrowia może okazać się nawet dostępna bez recepty aspiryna, która może wywołać np. krwawienie z żołądka.
Z publikowanych badań wynika, że Tecfidera jest lekiem bezpiecznym. Do tego - o wysokiej skuteczności jeśli chodzi o zatrzymywanie SM (więcej o badaniach np.: http://stwardnienierozsiane.info/forum/s...php?tid=62 i http://stwardnienierozsiane.info/forum/s...hp?tid=186 ).
Postępująca leukoencefalopatia wieloogniskowa może być skutkiem ubocznym w przypadku tego leku, ale liczba przypadków choroby w odniesieniu do liczby osób, które są leczone - jest naprawdę niewielka (leczone są nie tylko osoby z SM, od lat fumaran dimetylu jest stosowany też w łuszczycy).
W ramach programu lekowego zagwarantowane są regularne badania krwi. Dzięki monitorowaniu poziomu limfocytów - można zminimalizować ryzyko wystąpienia PML (z tego co czytałam - występowało u osób, u których ten poziom przez dłuższy czas był niski)
Możesz doczytać tutaj o zaleceniach w tej kwestii:
http://urpl.gov.pl/sites/default/files/T...PHC_PL.pdf
Generalnie, moim zdaniem - nie m czego się bać. Za to zdecydowanie jest się z czego cieszyć zważywszy na skuteczność leku i to, że jest w tabletkach.
PS jak Twoje samopoczucie? Zauważyłaś jakieś skutki przyjęcia leku, np. właśnie to popularne podobno czerwienienie się twarzy?
Z publikowanych badań wynika, że Tecfidera jest lekiem bezpiecznym. Do tego - o wysokiej skuteczności jeśli chodzi o zatrzymywanie SM (więcej o badaniach np.: http://stwardnienierozsiane.info/forum/s...php?tid=62 i http://stwardnienierozsiane.info/forum/s...hp?tid=186 ).
Postępująca leukoencefalopatia wieloogniskowa może być skutkiem ubocznym w przypadku tego leku, ale liczba przypadków choroby w odniesieniu do liczby osób, które są leczone - jest naprawdę niewielka (leczone są nie tylko osoby z SM, od lat fumaran dimetylu jest stosowany też w łuszczycy).
W ramach programu lekowego zagwarantowane są regularne badania krwi. Dzięki monitorowaniu poziomu limfocytów - można zminimalizować ryzyko wystąpienia PML (z tego co czytałam - występowało u osób, u których ten poziom przez dłuższy czas był niski)
Możesz doczytać tutaj o zaleceniach w tej kwestii:
http://urpl.gov.pl/sites/default/files/T...PHC_PL.pdf
Generalnie, moim zdaniem - nie m czego się bać. Za to zdecydowanie jest się z czego cieszyć zważywszy na skuteczność leku i to, że jest w tabletkach.
PS jak Twoje samopoczucie? Zauważyłaś jakieś skutki przyjęcia leku, np. właśnie to popularne podobno czerwienienie się twarzy?