07-03-2018, 20:49
Biorę Tecfidera od półtora tygodnia, moja Neurolog zdecydowała się na powolne wprowadzenie leku, zatem tydzień 1 - wieczorem 120 mg; tydzień 2 - 2×120 mg; tydzień 3 - rano 120 mg, wieczorem 240 mg; tydzień 4 - 2×240 mg.
Przez pierwszy tydzień było dobrze, jedynie w pierwszy dzień miałam uderzenia gorąca i czerwone uszy, z obawy w drugim dniu przed wzięciem Tecfidera wzięłam aspirynę, oo której nie miałam skutków niepożądanych. W 7 dniu, chyba przesadziłam biorąc aspirynę codziennie i miałam 40 minutowy ból żołądka, było mi też niedobrze. Później samo przeszło.
Jestem w połowie drugiego tygodnia, bez aspiryny, gdyż po zasięgnięciu opinii mojej Neurolog, zaleciła ja brać tylko w nagłych sytuacjach, jak np. przed wyjściem na przyjęcie, zdjęciami itp. nie biorę i póki co, napady gorąca i czerwoności nie wróciły.
Narazie nie jestem w stanie powiedzieć więcej, bo za krótko ja stosuję, jednak po przeczytaniu dziesiątek stron, forów, opinii jestem pozytywnie zaskoczona i nastawiona.
Pozdrawiam
Przez pierwszy tydzień było dobrze, jedynie w pierwszy dzień miałam uderzenia gorąca i czerwone uszy, z obawy w drugim dniu przed wzięciem Tecfidera wzięłam aspirynę, oo której nie miałam skutków niepożądanych. W 7 dniu, chyba przesadziłam biorąc aspirynę codziennie i miałam 40 minutowy ból żołądka, było mi też niedobrze. Później samo przeszło.
Jestem w połowie drugiego tygodnia, bez aspiryny, gdyż po zasięgnięciu opinii mojej Neurolog, zaleciła ja brać tylko w nagłych sytuacjach, jak np. przed wyjściem na przyjęcie, zdjęciami itp. nie biorę i póki co, napady gorąca i czerwoności nie wróciły.
Narazie nie jestem w stanie powiedzieć więcej, bo za krótko ja stosuję, jednak po przeczytaniu dziesiątek stron, forów, opinii jestem pozytywnie zaskoczona i nastawiona.
Pozdrawiam