13-07-2018, 15:52
U mnie jest to uciązliwe bo blisko nie mam, musze ciagle kogos angazowac zeby ze mna pojechal, caly urlop przeznaczam na wyjazdy i nawet nie moge jechac na wakacje bo nie mam urlopu...a wizyta trwa z 5 min polega na wypisaniu recety i zadaniu kilku pytan.. wiec bez sensu jezdzic co miesiac chyba ze cos sie dzieje to i tak nie na wizyte tylko prosto do szpitala przyjechac na oddział..