18-04-2019, 09:07
Witam wszystkich!
Jestem tutaj nowym członkiem forum i chciałem dodać swoje dwa grosze do tego wątku. Pół roku brałem Aubagio (zaraz po diagnozie) i niestety MR wykazało nowe aktywne zmiany. W związku z tym lekarz zaproponował mi Tecfiderę, którą zacząłem przyjmować dwa dni temu. Ogólnie czuję się bardzo dobrze przez cały czas leczenia i byłem zaskoczony nowymi zmianami, jednak lekarz powiedział, że nie powinno nic nowego się pojawiać dlatego zasugerował mi skuteczniejszą tecfiderę.
Wiem, że każdy organizm jest inny, ale po swoim przypadku odradzałbym jednak Aubagio, jeżeli według badań skuteczniejsza jest Tecfidera.
Jeżeli chodzi o skutki uboczne Aubagio to nie miałem jakiś uciążliwości - trochę mi się przerzedziły włosy (naprawdę niewiele) i przynajmniej 3 razy dziennie musiałem korzystać z ubikacji na "posiedzenia", ale to nie tak, że musiałem szybko tam lecieć. W każdym razie widać, że lek przyspiesza przemianę materii
Jestem tutaj nowym członkiem forum i chciałem dodać swoje dwa grosze do tego wątku. Pół roku brałem Aubagio (zaraz po diagnozie) i niestety MR wykazało nowe aktywne zmiany. W związku z tym lekarz zaproponował mi Tecfiderę, którą zacząłem przyjmować dwa dni temu. Ogólnie czuję się bardzo dobrze przez cały czas leczenia i byłem zaskoczony nowymi zmianami, jednak lekarz powiedział, że nie powinno nic nowego się pojawiać dlatego zasugerował mi skuteczniejszą tecfiderę.
Wiem, że każdy organizm jest inny, ale po swoim przypadku odradzałbym jednak Aubagio, jeżeli według badań skuteczniejsza jest Tecfidera.
Jeżeli chodzi o skutki uboczne Aubagio to nie miałem jakiś uciążliwości - trochę mi się przerzedziły włosy (naprawdę niewiele) i przynajmniej 3 razy dziennie musiałem korzystać z ubikacji na "posiedzenia", ale to nie tak, że musiałem szybko tam lecieć. W każdym razie widać, że lek przyspiesza przemianę materii