17-09-2019, 10:33
To były drogie kremy z apteki, z filtrem 50 UV i chyba z jakimś fluidem. Do tego antybiotyki. Po roku zrezygnowałam z kremów, po pół z antybiotyków. Muszę uważac z jedzeniem, bo na twarzy od razu widać, jak zjem coś ostrego, słodkiego czy orzechowego. Pięknie też widać stres i zdenerwowanie. Do tego po tec mam taką papierowa skórę, zwłaszcza na policzkach. Krem Nivea jakoś to natłuszcza. Ziaja do cery z trądzikiem różowatym tez dane radę. Tylko co jakiś czas muszę stosować to zamiennie.
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...