15-02-2023, 21:15
Monika, to nie jest dołujące, bo nie każdy musi tak mieć. Teraz choruje się trochę inaczej. Sa jakiejkolwiek leki. 25 lat temu nie było nic. I dlatego książkowo, mniej więcej po 15 latach wszystko zaczęło się psuć, a tec mam wrażenie, dostalam bardziej na odczepnego, bo prawdopodobnie było już za późno na cokolwiek.
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...