07-07-2017, 11:08
Cześć Dziewczyny
Mi lekarka powiedziała, że jak będę chciała zajść w ciążę, to zaczniemy się martwić. Ogólnie przed wyborem leku podkreśliła, że z zastrzykami będzie łatwiej, bo już tysiące "pointerferonowych" i "po-oktanowych" dzieci chodzi po świecie, a tabletki to nowinka, więc lekarze nie wiedzą, jak z tym działać. Teoretycznie według ulotki powinno się leki odstawić 3 miesiące przed rozpoczęciem starań.
Kiedyś jak miałam alarm i mi się okres spóźniał tydzień, to przeszperałam pół internetu w kwestii takich informacji i trafiłam na forum (po angielsku), gdzie dziewczyny dzieliły się historiami , że właśnie zaszły w trakcie brania Tec, niektóre odstawiały od razu po stosunku, kiedy miały podejrzenie, że się coś mogło zadziać, niektóre się orientowały późno późno, w jakimś 8 tyg ciąży, żadna nie zgłaszała potem żadnych problemów, nawet kilka słodkich zdjęć "potecfiderowych" dzieci się pojawiło. No ale wiadomo, to nie są żadne badania, tylko forum.
Mi lekarka powiedziała, że jak będę chciała zajść w ciążę, to zaczniemy się martwić. Ogólnie przed wyborem leku podkreśliła, że z zastrzykami będzie łatwiej, bo już tysiące "pointerferonowych" i "po-oktanowych" dzieci chodzi po świecie, a tabletki to nowinka, więc lekarze nie wiedzą, jak z tym działać. Teoretycznie według ulotki powinno się leki odstawić 3 miesiące przed rozpoczęciem starań.
Kiedyś jak miałam alarm i mi się okres spóźniał tydzień, to przeszperałam pół internetu w kwestii takich informacji i trafiłam na forum (po angielsku), gdzie dziewczyny dzieliły się historiami , że właśnie zaszły w trakcie brania Tec, niektóre odstawiały od razu po stosunku, kiedy miały podejrzenie, że się coś mogło zadziać, niektóre się orientowały późno późno, w jakimś 8 tyg ciąży, żadna nie zgłaszała potem żadnych problemów, nawet kilka słodkich zdjęć "potecfiderowych" dzieci się pojawiło. No ale wiadomo, to nie są żadne badania, tylko forum.
You are never too old to set a new goal or to dream a new dream...