21-01-2019, 18:21
Przez cały tydzień dzwoniłam do placówki szpitalnej w sprawie mojego rezonansu. Nikt nie odbierał. W końcu napisałam maila, Pani mi odpowiada i nawet załączyła wynik, ale no właśnie ale. Żeby otworzyć w ogóle wynik musiałam wpisać nr PESEL i tutaj zaczęły się schody. Po wpisaniu ciągle wyskakiwała informacja, że hasło jest złe, postanowiłam napisać znowu. Pani uświadomiła mi, że hasłem jest mój PESEL co doskonale wiedziałam. Po tym napisałam wiadomość, że PESEL wpisuje z dowodu i on nadal nie działa. Więcej się nie odezwała. Bryy zepsuło mi to strasznie dzień.
Umysł przypomina żyzny ogród, którym trzeba się codziennie zajmować, aby kwitł. - A. de Mello