02-02-2019, 17:13
A ja byłam z córką i z mężem na lodowisku. Oczywiście ja na części dla publiczności, żeby nie było. Czasy, kiedy jeździłam minęły bezpowrotnie, niestety.
Mój dzisiejszy nastroj
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|