Byłam wczoraj u Gruszki. Kazała dalej brać tec, bo póki co nie ma nic lepszego. Na leki 2 rzutu raczej nie ma szans bo nie ma i nie będzie nowych zmian. Chciałam kwas liponowy to mi chętnie przepisała i znowu mam dużo słabsza prawą stronę ciała. Mam się ponownie pokazać pod koniec sierpnia, jak juz będę miała nowy komplet rezonansow.
Oczywiście jechaliśmy z duszą na ramieniu, bo w pewnym momencie zaczął sypać grad. Jakby wiatru i deszczu było mało ;-)
Oczywiście jechaliśmy z duszą na ramieniu, bo w pewnym momencie zaczął sypać grad. Jakby wiatru i deszczu było mało ;-)