08-04-2020, 21:33
A ja nie sprzątam gruntownie bo raz, że nie bardzo mi się chce A dwa, że nie mam czasu
Pogonienie dzieci do lekcji i siedzenie z mlodszym kombinatorem plus mąż i telefony w międzyczasie to wystarczająco. Do tego obiadek który jem głównie ja bo pozostałym coś nie pasuje lub nie mają apetytu stawia kropkę nad i. Spacerem jest wyjście do śmietnika i samochodu po zakupy trzymane tam. Jedyną osobą która do nas wchodzi raz w tygodniu to Pani doktor.
Niestety wkurza mnie trochę jak w telewizji pokazują super zabawy z dziećmi i ich sielankę ale cóż.
Z drugiej strony cieszę się, że jesteśmy wszyscy w domu
No i żeby za sielankowo nie było to gardło zaczęło mnie boleć i pomyślałam o umyciu okiem więc dostaję temp. chyba mam uczulenie na mycie okien
Pogonienie dzieci do lekcji i siedzenie z mlodszym kombinatorem plus mąż i telefony w międzyczasie to wystarczająco. Do tego obiadek który jem głównie ja bo pozostałym coś nie pasuje lub nie mają apetytu stawia kropkę nad i. Spacerem jest wyjście do śmietnika i samochodu po zakupy trzymane tam. Jedyną osobą która do nas wchodzi raz w tygodniu to Pani doktor.
Niestety wkurza mnie trochę jak w telewizji pokazują super zabawy z dziećmi i ich sielankę ale cóż.
Z drugiej strony cieszę się, że jesteśmy wszyscy w domu
No i żeby za sielankowo nie było to gardło zaczęło mnie boleć i pomyślałam o umyciu okiem więc dostaję temp. chyba mam uczulenie na mycie okien