22-10-2021, 10:03
Przy umiarkowanym mam tylko kartę parkingową. I pracowałam teoretycznie 7 godzin. I po roku dodatkowy urlop. A tak to nic więcej. Przy znacznym to jest chociaż szybszy i częstszy dostęp do rehabilitacji i zasiłek pielęgnacyjny.
Pracodawca dostaje dofinansowanie do wynagrodzenia i ZUS. Szary człowiek nie ma z tego nic. Zpchr dostawał dofinansowanie do organizacji stanowiska pracy, tyle, że miło było być prawie zdrowym i mieć grupę. To było dawno. Nie wiem jak jest teraz. A SM było w jakiś sposób zrównane ze schorzeniami szczególnymi. Tyle, że pracownik musiał udowodnić, że jest chory, bo tego w orzeczeniu nie ma. I to też było dawno. Ja się w to nie chciałam bawić, bo zwykły szaraczek to z tego nic nie miał, a i tak miałam co robić. Więc nawet się w to zbytnio nie zagłębiałem, ale moja "najlepsza"koleżanka z działu wypomniała mi to tak prawie na dowidzenia.
Pracodawca dostaje dofinansowanie do wynagrodzenia i ZUS. Szary człowiek nie ma z tego nic. Zpchr dostawał dofinansowanie do organizacji stanowiska pracy, tyle, że miło było być prawie zdrowym i mieć grupę. To było dawno. Nie wiem jak jest teraz. A SM było w jakiś sposób zrównane ze schorzeniami szczególnymi. Tyle, że pracownik musiał udowodnić, że jest chory, bo tego w orzeczeniu nie ma. I to też było dawno. Ja się w to nie chciałam bawić, bo zwykły szaraczek to z tego nic nie miał, a i tak miałam co robić. Więc nawet się w to zbytnio nie zagłębiałem, ale moja "najlepsza"koleżanka z działu wypomniała mi to tak prawie na dowidzenia.
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...