08-02-2022, 14:46
A ja w Niedzielę pospacerowałam. Żałuję tylko, że nie włączyłam żadnej apki mierzącej dystans. Łydki bolą... ale pozytywnie. Jestem z siebie dumna Pojechaliśmy na wycieczkę do Kopalni Soli a później jeszcze do Krakowa, ale tam mi już trochę zabrakło siły i na Wawel nie dotarłam. Przeszłam się Rynkiem. W najbliższych planach mam zamiar jechać do Auschwitz.
Umysł przypomina żyzny ogród, którym trzeba się codziennie zajmować, aby kwitł. - A. de Mello