18-02-2022, 08:59
Pełnia to była dwa dni temu. Tej nocy tylko księżyc był bardzo ostry. a teraz słoneczko. I póki co nie wieje. Za to jutro ma być gorzej niż wczoraj. Wiecie, ja lekka to raczej nie jestem, wyszłam po chleb i ledwo się na nogach utrzymałam. Trzeba było stawać, bo nie szło iść. Trzymałam się taty i tak to nie pomogło.
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...