22-07-2022, 06:57
A u nas w nocy popadało. Póki co jest rześko. I jest zachmurzenie. Może nie będzie tak źle jak wczoraj. Wczoraj to nawet kot źle się czuł i wieczorem zaczął wydawać okropne dźwięki. Już się wystraszyłam, że to koniec. Do kuwety nie miał siły dojść, więc się biedny zalatwil na balkonie, ślina z pyska szła. Teraz odpoczywa.
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...