26-09-2022, 08:52
To dobrze że z tego wyszłaś. Pierwsze dni są okropne. Ja to miałam po kolei chyba wszystkie objawy jakie tylko mogły być. I w sumie to się nawet cieszę, że przechorowalam. Do szczepionki dalej nie mam przekonania i śmieję się, że idę na siódma dawkę.
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...