Ja to dziś normalnie zdycham ( i tak do jutra ) . Ale od początku... od poniedziałku bół gardła, głowy, katar, zatkany nos ,gdzie po masie tabletek ból gardła przeszedł ale katar i ból głowy nadal. Pewnie zawaliłam zatoki... masakra . Wczoraj wieczorem myślałam że mi łeb a raczej czoło rozsadzi , do tego mdłości... jprd. No to ibuprom wkracza, dziś trochę lepiej ale nadal głowa boli, trochę mdli ,samopoczucie że szkoda gadać. Dzwonię do przychodni do rodzinnego... wizyta jutro... normalnie super, gdzie jeszcze nie tak dawno do rodzinnego można było dostać się " z buta " . Także byle do jutra a przeżyję
Mój dzisiejszy nastroj
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 44 gości