06-03-2023, 20:08
Ja miałam dwa razy i żyję. Moi rodzice poszczepieni mieli dwa razy. Córka mkala dwa razy, meza nie bierze, ale co się nacierpial po szczepieniu to jego. Korzonki, rwa kulszowa dwa razy. Bol barku przez pol roku. Zrobili nagonke, ze neda zwalniać nieposzczepionych, ze dzieci nie beda wpuszczac do szkoły to durna w to uwierzylam. I jeszcze Profesor Drag, kolega z liceum. Tak namawial. I w tv i regionalnie. I wszyscy rekomendowali to cholerne szczepienie. Mi też kazdy neurolog kazał się szczepić, ale jakoś tak przeczetalam ulotkę Tecfidery i tam pisza, ze szczepienia sa niewskazane. I dzięki temu się nie zaszczepilam, a zs nie pracuję to nikt mi nie grozil.
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...