24-03-2023, 20:27
(23-03-2023, 12:09)Bubka napisał(a): Znowu mam jakieś ciężkie dni... znowu się wszystko kumuluje... wczoraj przyszła faktura ze szpitala z Niemiec. Ponad 900 euro, ale partnera szef wziął te papiery i będą to załatwiali przez nfz. Tydzień temu zderzył się lusterkiem z innym samochodem, najpierw policjant twierdził, że to obopólna wina, ale pani policjantka stwierdziła, że to jego wina. 1020 zł mandatu a na dodatek wczoraj zepsuło mi się auto. Jutro jadę do mechanika i zaś będzie duża kasa. Kurcze taki ten rok się dla nas pechowy zaczął, że szkoda gadać. Próbuję odłożyć coś na remont mieszkania, które dostałam od dziadków i ciągle nam coś wyskakuję. A od rodziców słyszę, że kiedy się wprowadzimy, kiedy zaczniemy, kiedy to i tamto, a kiedy będą dzieci... Siedzi mi to później wszystko w głowie i takie są tego efekty, że głowa mi pulsuję. Ajjj normalnie, żyć się odechciewa. Sory, że Was tak zamęczyłam, ale musiałam. Przynajmniej taką czułam potrzebę.Bubka, przecież razem "płaczemy" i razem się śmiejemy.
Pomyśl sobie-to wszystko nic, masz już mieszkanie, a teraz powolutku do przodu i uświadom może to rodzinie. Jak mnie naciskają, to mówię "proszę mnie nie denerwować, bo mam chore nerwy".
---------------------------------------------------------------------------
Akinom - z szanownymi tatusiami tak już jest. Mój odwalił taki numer, że ręce i nogi mi opadły. Likwidujemy dom po cioci, która zmarła 2 lata temu. Maneli, starych rupieci - nie wiadomo za co się zabrać. Zdecydowaliśmy, że wynajmiemy firmę, która to wywiezie, no i zaczęło się - tego nie, bo jeszcze dobre, tego nie, bo może się przydać itd. Ale to nic...sprawa dotyczy lodówki, pralki, mikrofalówki i kuchenki. Nikt tego nie chciał kupić, ani nawet wziąć. To tato stwierdził, że schowamy to do garażu/nie wiem po co/ i jeszcze upatrzył sobie jakiś dywan. Pan wywożący rzeczy zapędził się i wywiózł wszystko. Dzwonię do niego i proszę, żeby przywiózł z powrotem, bo będzie awantura. Facet przywiózł. Po czym mój tatuś pojawił się, żeby sprawdzić czy wszystko zostało zrobione i stwierdził, że te rzeczy nie będą mu jednak potrzebne i można wywieźć .
-----------------------------------------------------------
Fruu - sponiewierać się i dołączyć do rozróby