21-07-2023, 14:05
U mnie to widac chorobe, ale co poniektórzy dalej mysla, ze chyba udaje. I się dziwia, jak np. nie daje rady wejść po schodach dalej niż pierwsze piętro, chociaż i z tym bywa problem. Juz słyszałam komentarz od bratowej ze nie wyobraża sobie jak można nie pracować i siedzieć w domu. No widać można. Normalnie leze i pachne calymi dniami. No ale widać każdy mierzy względem siebie. Tyle. Ja się przestalam przejmować. Tylko czasem przykro się robi, bo sama sobie takiego życia nie wybrałam.
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...