12-08-2023, 20:32
Ale miałam "pracowity dzień"
Zrobiłam zupę minestrone/jarzynowa po włosku, ale zupełnie inna niż nasza/, potem wydzwaniałam apteki, żeby kupić Fampyrę i znalazłam 40km od nas. No to już się znalazł świetny powód, żeby wsiąść na motocykl. A jak już ruszyliśmy no to "pokręciliśmy" się ponad 200km wróciliśmy o 18.00, zrobiliśmy grilla i teraz odpoczywamy.
-------------------------------------------------------------------------------
Lusia, muszę, bo to bardzo ważny zlot, ponad to nasz klub/tzn. wszyscy z całego kraju/ jest organizatorem, musimy o wszystko zadbać/tzn. tylko panowie, bo my jesteśmy ozdobami /, wyznaczone są dyżury przy bramie, każdy ma przydzielone zadania.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Benito, widzę, że życie towarzyskie u Ciebie kwitnie
Zrobiłam zupę minestrone/jarzynowa po włosku, ale zupełnie inna niż nasza/, potem wydzwaniałam apteki, żeby kupić Fampyrę i znalazłam 40km od nas. No to już się znalazł świetny powód, żeby wsiąść na motocykl. A jak już ruszyliśmy no to "pokręciliśmy" się ponad 200km wróciliśmy o 18.00, zrobiliśmy grilla i teraz odpoczywamy.
-------------------------------------------------------------------------------
Lusia, muszę, bo to bardzo ważny zlot, ponad to nasz klub/tzn. wszyscy z całego kraju/ jest organizatorem, musimy o wszystko zadbać/tzn. tylko panowie, bo my jesteśmy ozdobami /, wyznaczone są dyżury przy bramie, każdy ma przydzielone zadania.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Benito, widzę, że życie towarzyskie u Ciebie kwitnie