Wiecie, jakbym wiedziała, ze to tak wszystko będzie wyglądało, to po studiach mogłam isc na rentę. Wtedy zus dawal od reki i 1 grupe na stale i świadczenie. Ale nie, ja przecież ,,zdrowa bylam" i nic mi nie bylo, poza dwoma rzutami i jakimiś brakami czucia. Człowiek młody to durny, co tu dużo mowic. Chciałam żeby było normalnie. Chciałam pracować, a nikt mi nie powiedzlal, ze renta w tym nie przeszkadza. No a teraz sa czasy jakie sa i kicha :-D
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...