20-02-2024, 10:15
A ze mną od niedzieli jest coś nie tak. Chyba się czymś zatrułam, albo mam covida. Nie mogę nic zjeść, nawet wypić, bo zaraz kibelek. Do tego skurcze żołądka, które minęły trochę po kroplach i no-spie, ale nadal "czuję" żołądek. Jakby było mało to dreszcze, bóle mięśni, kości, głowy, kaszel i czym najbardziej się martwię lekki niedowład lewej nogi, przez co wywaliłam się w łazience i dziś w nocy w sypialni. No, takie coś to mi się jeszcze nie zdarzyło. I oczywiście paskudne osłabienie, wczoraj przespałam pół dnia. Teraz nie wiem od którego lekarza zacząć/a muszę, bo mąż mnie strasznie opieprzył, że nie dbam o siebie/. Na pewno zadzwonię do mojego neuro, bo dłonie też mam takie dziwne, jakby opuszki palców mrowiły. A tyle czasu było dobrze, ech...