13-01-2017, 23:57
Powodzenia z nowym leczeniem Dajcie znać jak Żona reaguje na leczenie
Plegridy
|
13-01-2017, 23:57
Powodzenia z nowym leczeniem Dajcie znać jak Żona reaguje na leczenie
Również witam. Jestem po pierwszej dawce Plegridy. Objawów grypy nie zaobserwowałam , gdyż wzięłam wcześniej Gripex. Jedyne co pozostało po zastrzyku to odczyn na skórze. :/ Na szczęście nie boli. Pojawił się kilka dni po zastrzyku (chyba wczoraj lub przedwczoraj ), który robiłam w ostatnią sobotę.
Też przeszłam z Avonex Pen, który był dla mnie bardzo wkurzający, bo się zacinał... i to wydłużało robienie zastrzyku o minimum pół godziny.
15-01-2017, 16:13
Ja co prawda jestem jeszcze na Avonexie, ale lekarz odradzał mi branie Gripexu przy okazji zastrzyku. Tłumaczył, że chodzi o zawartość pseudoefedryny i dekstrometorfanu. Podobno ich działanie i tak nie pomaga przy objawach po interferonie, a za to niepotrzebnie obciąża organizm. Lepszy sam paracetamol (to on działa na nasze objawy , gdy bierzemy Gripex).
16-01-2017, 01:44
Cześć wszystkim! Pod koniec zeszłego roku przeszedłem na leczenie Plegridy. Również go polecam, jest znacznie bardziej poręczny, nie trzeba go trzymać wiecznie w lodówce, co także jest dużym plusem. Skutki uboczne takie same jak przy Avonex'ie, którym leczyłem się poprzednio. Ciężko oczywiście stwierdzić jakie działanie dany lek będzie miał u każdego z nas. Osobiście nie doświadczyłem nic oprócz lekkiego "zjazdu" na samopoczuciu, od początku brałem leki przeciwbólowe, raczej te z mocniejszych. Po prawie rocznym stosowaniu Avonex'u nawet jeżeli zapomniałem wziąć tabletkę to bywało i tak, że czułem się normalnie, ale myślę, że jest to po prostu kwestia odpoczynku i ogólnego samopoczucia. Przy Plegridy, jak na razie nie mam na co narzekać, nie dzieje się nic czym można by być zaskoczonym.
16-01-2017, 17:39
(15-01-2017, 16:13)anula napisał(a): Ja co prawda jestem jeszcze na Avonexie, ale lekarz odradzał mi branie Gripexu przy okazji zastrzyku. Tłumaczył, że chodzi o zawartość pseudoefedryny i dekstrometorfanu. Podobno ich działanie i tak nie pomaga przy objawach po interferonie, a za to niepotrzebnie obciąża organizm. Lepszy sam paracetamol (to on działa na nasze objawy , gdy bierzemy Gripex). Brałam wcześniej ibuprom ale mi nie pomagał.
17-01-2017, 23:15
Ibuprom zawiera ibuprofen a nie paracetamol. Nie wiem jakie leki pomagają na te skutki uboczne bo ja niestety nie mam na razie leczenia ale z tego co słyszałam powinien to być paracetamol.
18-01-2017, 20:42
Kupiłam dzisiaj Lioton 1000. Zobaczymy, czy mi pomoże na zaczerwienienie... Słabo to wygląda. :/ Ale mimo wszystko dla kłucia się co 2 tyg. warto.
22-01-2017, 01:13
22-01-2017, 01:40
Gripex to paracetamole, ale tak jak już pisałam - zawiera też dodatkowe niepotrzebne substancje (dekstrometorfan i pseudoefedryna). Zobacz: https://www.gripex.pl/gripex.html
Lepiej brać preparat, który nie ma dodatków niepotrzebnie obciążających wątrobę. Np. Efferalgan, Panadol albo Apap - tam jest sam paracetamol. Choć lekarz mi mówił, że producenci wymyślają różne odmiany typu "forte" czy "extra" i czasem poza zwiększaniem dawki, dodają też dodatkowe substancje albo mieszają Paracetamol z Ibupromem (np. Nurofe Ultima). I to nie zawsze jest dobre. Zawsze trzeba czytać skład. A jeśli chodzi o zaczerwienia - Lioton 1000 pomógł? Ja w przypadku obrzęków mam maść arnikową i trochę pomaga. Lioton 1000- nigdy nie używałam.
26-01-2017, 00:07
(22-01-2017, 01:40)anula napisał(a): Gripex to paracetamole, ale tak jak już pisałam - zawiera też dodatkowe niepotrzebne substancje (dekstrometorfan i pseudoefedryna). Zobacz: https://www.gripex.pl/gripex.html Ostatnio kupiłam paracetamol i zobaczymy, czy to coś da. Też mam maść arnikową (która w wypadku zadrapań, ran działa u mnie cuda) i do tego dokupiłam ten Lioton. Niestety maść arnikowa w tym wypadku nie zadziałała. Ogólnie to jestem po 2 gim zastrzyku. Pierwszy w prawe udo(3 tyg temu) - od tygodnia (plus minus dwa dni) smaruję Liotonem. Czyli że nie smarowałam od razu po zrobieniu... Obrzęk ledwo widoczny. 2 gi zastrzyk - w lewe udo. Liotonem smaruję ok 1-2 razy dziennie po 1 - 2 warstwy (od początku). Na razie lekkie zaczerwienienie (ledwo widoczne) , a ja dalej smaruję, bo po pierwszym zastrzyku obrzęk pojawił się dopiero po 1,5 tyg. Mam nadzieję, że jasno napisałam. :/ Jak będziesz chciała , podeślę fotkę , jak to wygląda. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|