(10-06-2017, 15:26)maki napisał(a): Cześć. Zastrzyk co dwa tygodnie to wygoda. Ale jak źle u Ciebie działał to nie ma co się zastanawiać tylko stosować to co lepsze dla Ciebie. Raz w tygodniu też jest z resztą ok. Sam wahałem się nad Plegridy. I na pewno to będzie mój drugi wybór jeśli Tecfidera by na mnie nie działała. Jaki lek testowałaś w badaniu?
Testowałam cladribine. Potem przerwali badanie i wycofali lek z tych krajów gdzie był już wprowadzony. To były tabletki. Do tej pory nie wiem czy to nie ten lek pomógł mi tak dobrze na początku czy po prostu mam szczęście. Fajnie się go brało bo nie codziennie tylko w takich cyklach, ale włosy leciały jak strasznie.
Ja tecfidery na razie nue chcę. Za dużo mam problemów z żołądkiem itd. Chyba bym tego nie przetrzymala.
(11-06-2017, 13:11)Borówka napisał(a): Ja także przyjmuję Avonex.Spełnia swoją rolę tzn nie miałam żednych nowych zmianU mnie po plegridy momentalnie poleciała wątroba. Norma 3 krotnie przekroczona, ale na wlasną rękę wprowadziłam dietę odpowiednią i proliver z reklamy i na badaniach kontrolnych była jak nowa. Z watroba ten problem, że jak ona szwankuje to wszystko inne leci zaraz. Mi się zrobiło totalnie za mało płytek krwi, za dużo żelaza, nerku itd.
w mózgu przez ponad dwa lata.Każdy rezonans jest taki sam bez zmian od marca 2015r.
Jedyny a tak naprawdę największy problem to pogarszający się stan zdrowia.
Byłam u lekarza i zdecydowałam się na sterydy może to one postawią mnie na nogi.
Przynajmniej taka mam nadzieje
Jak wątroba się naprawila to i inne rzeczy zaczey wracać do normy.
Życzę ci żeby te sterydy dały poprawę. Trzeba wierzyć, że tak będzie.
(11-06-2017, 09:37)mpmarzena napisał(a): Cześć.Ja w sumie teraz nie miałam skutków ubocznych po avonexie. Mniejsza dawka niż plegridy. Może dlatego. Zobaczymy jak dalej. Wcześniej bywały dreszcze i to dziwne uczucie, że nie mogę się wyprostować jak przy grypie. Potem na plegridy ból głowy i osłabienie. Teraz gdy wzięłam znowu avonex nic się nie działo.
Mój prowadzący neurolog również polecił mi Avonex. Zaczął się czwarty rok. Na mnie działa dobrze, ponieważ nie miałam rzutu poza jednym. Tu zawiniła grypa. W sumie dwie. Jedna po drugiej i 8 tygodni leczenia. Trzy lata organizm przyzwyczajał się do leku i już było dobrze, chociaż każdy weekend miałam wycięty z życiorysu z uwagi na bóle stawów i mięśni jak i bólu oczodołu. Po rzucie przechodzę zastrzyki jeszcze gorzej. Na nogach robią mi się odczyny. Podjęłam decyzję, by zmienić lek na Tecfiderę. Zobaczę jak po nich będę się czuła. Każdy reaguje inaczej na lek, więc mam nadzieję, że Tobie pomoże i nie da się we znaki.
Powodzenia.
Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka