18-03-2019, 13:14
(16-03-2019, 15:06)Kaczucha napisał(a): Hej, mam pytanie jak sobie radziliscie/radzicie z mowieniem wsrod rodziny i znajomych o chorobie?moja diagnoza jest bardzo świeża,nikt procz najblizszej rodziny i dwoch przyjaciolek nie wie i przychodzi powoli moment, ze chcialabym sie z tym zmierzyc tzn nie chce udawac ze wszystko jest ok a z drugiej strony jak sobie pomysle reakcje ludzi w stylu "o matko, biedna jestes, wspolczuje bardzo" itd to lzy mi ciurkiem lecapewnie sama zareagowalabym tak samo ale na sama mysl, ze ktos bedzie mi wspolczul jest mi bardzo ciezko. Doradzicie cos?pozdrawiam Karolina
ja przez pierwsze pół roku tez miałam podobnie jak Ty, przy każdej rozmowie się strasznie wzruszałam i nawet unikałam takich rozmów.
teraz już jestem stabilniejsza i trochę się z tym oswoiłam, więc inaczej podchodzę do takich pytań i rozmów, czuję się silniejsza, myślę, że u Ciebie też wymaga to czasu, jesteś po prostu wrażliwa, ale zobaczysz że nabierzesz siły wewnętrznej i będzie lepiej .