Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tecfidera a ciąża?
#41
(07-05-2021, 18:03)JustynaS napisał(a): To ja tylko napiszę, że w poniedziałek urodziłamUśmiech 
Gratulacje Uśmiech Uśmiech Uśmiech
Odpowiedz
#42
(07-05-2021, 18:03)JustynaS napisał(a): To ja tylko napiszę, że w poniedziałek urodziłamUśmiech Rodziłam siłami natury, obyło się bez żadnych komplikacji. Zdecydowałam się na znieczulenie zewnątrzoponowe, nikt nie robił z tym problemu.
Gratulacje! Uśmiech
Odpowiedz
#43
(07-05-2021, 18:03)JustynaS napisał(a): To ja tylko napiszę, że w poniedziałek urodziłamUśmiech Rodziłam siłami natury, obyło się bez żadnych komplikacji. Zdecydowałam się na znieczulenie zewnątrzoponowe, nikt nie robił z tym problemu.


Gratulacje Uśmiech dużo zdrowia dla Ciebie i MaluszkaUśmiech
Odpowiedz
#44
Dziękuję Wam bardzo!Uśmiech
Odpowiedz
#45
(07-05-2021, 18:03)JustynaS napisał(a): To ja tylko napiszę, że w poniedziałek urodziłamUśmiech Rodziłam siłami natury, obyło się bez żadnych komplikacji. Zdecydowałam się na znieczulenie zewnątrzoponowe, nikt nie robił z tym problemu.

Gratulacje ❤️
Odpowiedz
#46
(07-05-2021, 18:03)JustynaS napisał(a): To ja tylko napiszę, że w poniedziałek urodziłamUśmiech Rodziłam siłami natury, obyło się bez żadnych komplikacji. Zdecydowałam się na znieczulenie zewnątrzoponowe, nikt nie robił z tym problemu.
Super! Gratulacje! I jak się czujesz po porodzie? Wróciłaś do leczenia?
Odpowiedz
#47
(05-08-2021, 21:01)poziomka napisał(a):
(07-05-2021, 18:03)JustynaS napisał(a): To ja tylko napiszę, że w poniedziałek urodziłamUśmiech Rodziłam siłami natury, obyło się bez żadnych komplikacji. Zdecydowałam się na znieczulenie zewnątrzoponowe, nikt nie robił z tym problemu.
Super! Gratulacje! I jak się czujesz po porodzie? Wróciłaś do leczenia?
Dzięki! Po porodzie czułam i czuję się super. Nie miałam żadnych rzutów, pogorszeń, objawów i też tak ogólnie, w oderwaniu od SM, błyskawicznie wróciłam do formy. Do leczenia wracam za miesiąc, ustaliłam z neurolog że będę brać Tecfiderę i nadal karmić piersią bo ostatnie badania pokazują ze jest to bezpieczne dla maluchaUśmiech. Także póki co wszystko git i mam nadzieję, że już tak zostanie.
Odpowiedz
#48
Gratulacje! Ja jakoś trafiam na mocno zachowawczych neurologów (ostatnio mój był na urlopie i na kontrolnej wizycie byłam u innej osoby). Zdecydowany zakaz starań na Tecfiderze, zmiana na Copaxone, a na czas karmienia (potencjalnego, bo narazie jeszcze nawet nie jestem w ciąży) odstawienie nawet Copaxone… zastanawiam się od czego to zależy, jakiś negatywnych doświadczeń czy może osobowości i skłonności do ryzyka…
Super, ze u Ciebie wszystko dobrze i z dzieckiem i leczeniem Uśmiech
Odpowiedz
#49
(05-08-2021, 22:20)Aleksandra248 napisał(a): Gratulacje! Ja jakoś trafiam na mocno zachowawczych neurologów (ostatnio mój był na urlopie i na kontrolnej wizycie byłam u innej osoby). Zdecydowany zakaz starań na Tecfiderze, zmiana na Copaxone, a na czas karmienia (potencjalnego, bo narazie jeszcze nawet nie jestem w ciąży) odstawienie nawet Copaxone… zastanawiam się od czego to zależy, jakiś negatywnych doświadczeń czy może osobowości i skłonności do ryzyka…
Super, ze u Ciebie wszystko dobrze i z dzieckiem i leczeniem Uśmiech
Skłonnością do ryzyka bym tego nie nazwała, bo przecież nikt nie robił na mnie eksperymentu, na temat leków stosowanych w SM podczas ciązy/karmienia jest już sporo badań i podejrzewam że kluczowa jest ich znajomośćOczko Ja dla świętego spokoju sama sporo poczytałam, konsultowałam się też z innym neurologiem i kliniką w Bochum, która zajmuje się właśnie ciażami u pacjentek z SM. Kilka miesięcy temu Tecfidera oficjalnie została uznana za lek bezpieczny podczas karmienia (można to sprawdzić m.in na portalu e-lactancia (są tam tez odnośniki do badań dla bardziej dociekliwych). Powodzenia w staraniach!Oczko
Odpowiedz
#50
O, super! Dzięki! Nie wiedziałam, ze Tecfidera została dopuszczona przy karmieniu, świetna wiadomość.
Źle się wyraziłam z tą skłonnością do ryzyka. Może masz rację, że kluczowe jest tu aktualizowanie wiedzy… a ta na szczęście jeśli chodzi o SM się zmienia i coraz więcej optymistycznych wieści Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości