Liczba postów: 2 124
Liczba wątków: 27
Dołączył: Lut 2018
Reputacja:
16
A ja dzisiaj byłam na 50 rocznicy ślubu moich rodziców. Było zajebiscie. Super atmosfera, jedzenie i świetna obsługa. Już nie pamiętam kiedy byłam na tak miłym spotkaniu.
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...
Liczba postów: 2 124
Liczba wątków: 27
Dołączył: Lut 2018
Reputacja:
16
To my się z moim już ćwierć wieku znamy. Jak to brzmi hahaha
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...
Liczba postów: 2 124
Liczba wątków: 27
Dołączył: Lut 2018
Reputacja:
16
Katedra jest piękna. W zaszłym tygodniu skończyli remont ołtarza. Warto to zobaczyć na żywo. Robi niesamowite wrażenie.
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...
Liczba postów: 2 124
Liczba wątków: 27
Dołączył: Lut 2018
Reputacja:
16
E-Semka, kiedyś ludzie krócej żyli i w wieku 40+ to już się trzeba było na cmentarz szykować a nie np. rodzic dzieci. Moja babcia miała 68 lat jak umarła i to była faktycznie babcia. Z laseczka, w fartuszku, wychudzona, przygarbiona. Jak patrzę na moją mamę, już po 70 to to jest przepaść. Zupełnie co innego.
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...
Liczba postów: 2 124
Liczba wątków: 27
Dołączył: Lut 2018
Reputacja:
16
Bardzo się zmienił. Teraz aferę robią z dwutlenku węgla, a kiedyś nie było nic paczkowanego i jakoś wszyscy żyli. Woda była w szkle i też było dobrze. Teraz jak jest w szklanej butelce to już ekskluzywna i droga. Mleko też było w butelkach i też było dobrze. Więc może czas do tego wrócić?
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...