(04-06-2022, 23:06)Lusia98 napisał(a): Yasmina jak dobrze że miałaś nerwy na to wszystko. Ja to się boje ze niestety nerwy strace i w ogóle nie będzie mnie stać na walkę z tymi profesorkami i nauczycielami teorii zbędnej do życia. Chciałabym tylko żeby moje dzieci w życiu odnalazly pasje którą będzie można przełożyć na pracę. I zawsze będę ich chwalić jakkolwiek źle by nie było bo wiem co to znaczy mieć rodziców którzy ciągle Cię poniżają...
Co do nie mówienia wszystkim.. też myślę że to nie ma sensu. Ja nawet najbliższemu niewiele mówię bo jak słyszę potem złote rady to krew mnie zalewa...
Karolina 7 to miło z jej strony że Ci o tym powiedziała. Podniosła Cię na pewno na duchu. Czy przez jego wzmożone objawy się rozstają ? Bo nie zrozumiałam tego co napisałaś.. dobrze jest znaleźć kogoś kto Nas zrozumie w 100% niestety zdrowa osoba nigdy chorej nie zrozumie .. jakkolwiek byśmy się nie starali. Dlatego warto założyć uśmiechnięta maskę ;]
Hej, może źle się wyraziłam. Ja się rozstałam z partnerem właśnie przez moja diagnoze i lawinę objawów. To długi temat ale generalnie zostałam podniesiona na duchu
Ale na pocieszenie kupiłam sobie bilety na koncert Alexisonfire na październik.