07-11-2022, 21:58
A ja wczoraj zupełnie przypadkiem trafiłam na rozmowę z dziewczyną, która ma sm i jest na wózku. Roześmiana, pogodzona z sytuacją i jeszcze niosąca pomoc innym. I kilka razy powtórzyła, że sm to nie wyrok, to tylko inny sposób życia, które może być piękne .
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiecie, że właśnie dowiedziałam się od mojego Pana Męża, że 11 listopad to Dzień Niepodległości Mężczyzn i będą go obchodzić w naszym klubie motocyklowym . Ciekawe kiedy zorganizują dzień niepodległości kobiet
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
NFZ i przygody ....moja wyglądała tak...sama zdiagnozowałam u siebie zapalenie tchawicy/lata pracy w służbie zdrowia/, poszłam do lekarza, a on się mnie pyta co mi jest, mówię, że zapalenie tchawicy...pooglądał, pomyślał i pyta czy mam wrzody żołądka, mówię, że nie, no to przepisuje antybiotyk, jakiś wyjątkowo paskudny, no to mówię, że przecież on wali strasznie po żołądku, lekarz z pretensją w głosie, że przecież powiedziałam, że nie mam wrzodów, no to ja bez wahania, że po tym leku na pewno się ich nabawię. I nagle z jego strony pada pytanie - to co mam pani przepisać? A ja - Rulid. I wypisał. Kto komu udzielił porady?
I drugi przypadek dot. mojego taty - po covidzie leżał w domu, z biegunką,wymiotami, odwodniony. Wezwałam pogotowie - za pierwszym razem dowiedziałam się, że ma dużo pić/nawet nie dali mu kroplówki/, za drugim razem, że nie widzą zagrożenia życia, a lekarz do którego zadzwoniłam poradził mi, żebym podała tacie herbatkę z rumianku/myślałam, że żartuje/, a za trzecim razem, gdy usłyszałam od ratowników z pogotowia, że nie są taksówką otworzyłam drzwi i kazałam im wypier.....
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiecie, że właśnie dowiedziałam się od mojego Pana Męża, że 11 listopad to Dzień Niepodległości Mężczyzn i będą go obchodzić w naszym klubie motocyklowym . Ciekawe kiedy zorganizują dzień niepodległości kobiet
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
NFZ i przygody ....moja wyglądała tak...sama zdiagnozowałam u siebie zapalenie tchawicy/lata pracy w służbie zdrowia/, poszłam do lekarza, a on się mnie pyta co mi jest, mówię, że zapalenie tchawicy...pooglądał, pomyślał i pyta czy mam wrzody żołądka, mówię, że nie, no to przepisuje antybiotyk, jakiś wyjątkowo paskudny, no to mówię, że przecież on wali strasznie po żołądku, lekarz z pretensją w głosie, że przecież powiedziałam, że nie mam wrzodów, no to ja bez wahania, że po tym leku na pewno się ich nabawię. I nagle z jego strony pada pytanie - to co mam pani przepisać? A ja - Rulid. I wypisał. Kto komu udzielił porady?
I drugi przypadek dot. mojego taty - po covidzie leżał w domu, z biegunką,wymiotami, odwodniony. Wezwałam pogotowie - za pierwszym razem dowiedziałam się, że ma dużo pić/nawet nie dali mu kroplówki/, za drugim razem, że nie widzą zagrożenia życia, a lekarz do którego zadzwoniłam poradził mi, żebym podała tacie herbatkę z rumianku/myślałam, że żartuje/, a za trzecim razem, gdy usłyszałam od ratowników z pogotowia, że nie są taksówką otworzyłam drzwi i kazałam im wypier.....