30-01-2023, 07:17
(28-01-2023, 18:32)Tosiia napisał(a): Bubka oh jak dobrze, że partner dał radę dotrzeć do domu. Teraz w Polsce się nim zajmą lekarze, ale mam nadzieję, że wyjaśnicie bezproblemowo tę kwestię ubezpieczenia i żadnych obciążeń finansowych nie będzie.
Orchidea ja właśnie zaraz zabieram się za sprzątanie. Jest moc!
Tosia z tymi polskimi lekarzami to jest tragedia.
Spokojnie mógł poddać się operacji w Niemczech. Dodatkowe ubezpieczenie auta obejmuje kierowcę. Przynajmniej miał by to już za sobą. Wczorajszy dzień spędziliśmy w szpitalu. Kolejny atak, ale zdecydowanie słabszy. Dostał 5 kroplówek i receptę. Nie zrobili nawet usg, z tym to ma udać się do swojego lekarza i lekarz w przychodni ma to zrobić. SZOK.
Teraz jak wiózł mnie do pracy kolejny ból.
Umysł przypomina żyzny ogród, którym trzeba się codziennie zajmować, aby kwitł. - A. de Mello