25-09-2016, 21:48
Ja również biorę czasem Stilnox. Wystarcza mi pół tabletki, nigdy nie wzięłam więcej jednorazowo. Biorę go zawsze już jak leżę w łóżku; podobno jak się go weźmie za wcześnie, to można mieć wizje i różne jazdy (przeczytałam kiedyś na jakimś forum zwierzenia ludzi, którzy go brali w ciągu dnia w celach narkotycznych, nie leczniczych). Nie zawsze działa od razu, bywa że przewracam się nawet 2 godziny, zanim zasnę. Ale z drugiej strony, rano nie jestem senna ani rozbita.
Nawiasem mówiąc, dostałam też od lekarza lek o nazwie Miansec. Jest to lek przeciwdepresyjny, ale w małej dawce wieczorem działa nasennie. W przeciwieństwie do Stilnoxu nie uzależnia i można go brać tak długo, jak się chce. Na mnie działa znakomicie, zasypiam zawsze bardzo szybko, ale rano długo nie mogę dojść do siebie. Jak muszę wstać na wcześnie rano, np. na samolot, to wolę wziąć Stilnox.
Nawiasem mówiąc, dostałam też od lekarza lek o nazwie Miansec. Jest to lek przeciwdepresyjny, ale w małej dawce wieczorem działa nasennie. W przeciwieństwie do Stilnoxu nie uzależnia i można go brać tak długo, jak się chce. Na mnie działa znakomicie, zasypiam zawsze bardzo szybko, ale rano długo nie mogę dojść do siebie. Jak muszę wstać na wcześnie rano, np. na samolot, to wolę wziąć Stilnox.