Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Avonex- czy skutki uboczne miną?
#11
Miałam to samo. Środki przeciwbólowe non stop. Ból i łzy. Też zastrzyk robiłam w piątek i cały weekend zdychałam. Zmiana leku to najlepsza decyzja jaką mogłam wówczas podjąć. Polecam i Tobie. Nie ma czego się bać a znów pokochasz weekendy.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
Odpowiedz
#12
Ja biorę Avonex 4 rok i nie narzekam, skutki uboczne mam w noc i dzień po zastrzyku ale wspieram się paracetamolem.  Fakt ze listek zużyje ale  kolejny dzień jest juz ok i czuje się bardzo dobrze. Odkąd biorę ten lek objawy są mniej uciążliwe.  Rzuty były 2 ale przeszły prawie bez śladu.  
Jezeli Ty źle się czujesz to rzeczywiście warto zapytać się o zmianę leku. Każdy inaczej toleruje dany lek. Ten może po prostu Tobie nie służy.
Odpowiedz
#13
Dzięki za odpowiedź
Odpowiedz
#14
Dzień dobry Uśmiech Pierwszy Avonex zaaplikowano mi 14.09 czyli w ten piątek. Przez pierwsze 5 godzin myślałam że należę do tej grupy szczęśliwców którym udaje się ominąć skutki uboczne leku. Już byłam w fazie planowania wyjazdu- no przecież jak nie mam skutków ubocznych to mogę pojechać na weekend- prawda Uśmiech A po 5 godz- niespodzianka!!!! Zimnica, gorączka prawie 40 stopni, niewyraźne widzenie na jedno oko (miałam z nim problem- zapalenie woreczka łzowego- sylwester 2016), ból głowy i mięśni, i uczucie w stopach jakby one nie były moje (tak rozpoczęło się moje świadome chorowanie na sm- chociaż zmian w mózgu i rdzeniu mam liczne, więc coś się działo już wcześniej ale kto by sobie tym zawracał głowę Oczko ). Pozdrawiam ciepło Uśmiech
Odpowiedz
#15
(16-09-2018, 18:00)asia_mys napisał(a): Dzień dobry Uśmiech Pierwszy Avonex zaaplikowano mi 14.09 czyli w ten piątek. Przez pierwsze 5 godzin myślałam że należę do tej grupy szczęśliwców którym udaje się ominąć skutki uboczne leku. Już byłam w fazie planowania wyjazdu- no przecież jak nie mam skutków ubocznych to mogę pojechać na weekend- prawda Uśmiech A po 5 godz- niespodzianka!!!! Zimnica, gorączka prawie 40 stopni, niewyraźne widzenie na jedno oko (miałam z nim problem- zapalenie woreczka łzowego- sylwester 2016), ból głowy i mięśni, i uczucie w stopach jakby one nie były moje (tak rozpoczęło się moje świadome chorowanie na sm- chociaż zmian w mózgu i rdzeniu mam liczne, więc coś się działo już wcześniej ale kto by sobie tym zawracał głowę Oczko ). Pozdrawiam ciepło Uśmiech

Pierwsze dawki są najgorsze, potem skutki będą już mniej uciążliwe niż na początku.  Ja sobie radzę przyjmując leki przeciwbolowe i nie jest tak źle ;Oczko
Powodzenia Uśmiech
Odpowiedz
#16
Dobry wieczór Uśmiech mam pytanie. Czy to możliwe że skutki uboczne po Avonex-ie mają różne nasilenie. Ja dopiero jestem po 3 zastrzykach. 2 razy w udo prawe i 1 raz w lewe. Wydaje mi się że bardziej nasilone objawy uboczne miałam jak zaaplikowałam w prawe udo Smutny Czy to są moje "urojenia"??? Pozdrawiam ciepło Uśmiech
Odpowiedz
#17
miejsce aplikacji - poza reakcjami skórnymi w tym miejscu - nie ma znaczenia dla ogólnoobjawowych efektów.

Tak pół-prywatnie, dlaczego zdecydowałaś się na interferon a nie np. Tecfiderę?
Odpowiedz
#18
Miałam 2 interferony do wyboru. Jeszcze wtedy pracowałam więc wybrałam najkorzystniejszy moim zdaniem (naczytałam się dużo- więc doszłam do wniosku że wolę "umierać" raz w tyg A nie co 2 dzień Oczko
Odpowiedz
#19
(29-09-2018, 20:42)asia_mys napisał(a): Miałam 2 interferony do wyboru. Jeszcze wtedy pracowałam więc wybrałam najkorzystniejszy moim zdaniem (naczytałam się dużo- więc doszłam do wniosku że wolę "umierać" raz w tyg A nie co 2 dzień Oczko


OK, rozumiem, ale pamiętaj, jak wrócisz do pracy, że Tecfidera jest chyba najlepszą opcją z terapii I linii, warto podpytać neuro. MOIM zdaniem najlepiej brać od początku NAJBARDZIEJ wydajną terapię (kiedy jest najwięcej do ocalenia), niż bawić się w jakieś durne eskalacje. Dlatego szlag mnie trafia jak widzę ten podział lekowy w Polsce.
Odpowiedz
#20
(29-09-2018, 20:28)asia_mys napisał(a): Dobry wieczór Uśmiech mam pytanie. Czy to możliwe że skutki uboczne po Avonex-ie mają różne nasilenie. Ja dopiero jestem po 3 zastrzykach. 2 razy w udo prawe i 1 raz w lewe. Wydaje mi się że bardziej nasilone objawy uboczne miałam jak zaaplikowałam w prawe udo Smutny Czy to są moje "urojenia"??? Pozdrawiam ciepło Uśmiech

Cześć. Czy Avonex bierzesz od początku w pełnej dawce? Nie wiem jak jest teraz, kilka lat temu brałam Avonex, jeszcze wtedy nie były to jednorazowe peny, tylko zwykłe strzykawki. Pierwsze trzy dawki leku były mniejsze -1/4, 1/2 i 3/4 (trzeba było je zrobić przez odpowiednie nakładki na strzykawkę). Pamiętam, że po tej najmniejszej dawce nic mi nie było, przy tej drugiej - jakieś minimalne skutki uboczne. Dopiero w trzecim tygodniu dopadły mnie mocne skutki uboczne.
Na szczęście, po kilku tygodniach organizm zaczyna się przyzwyczajać.
Raczej skutków ubocznych nie wiązałabym z miejscem wkłucia. Jeśli to nie kwestia zwiększania dawek, to Twoje samopoczucie po zastrzyku może zależeć też od np. poziomu zmęczenia. Przy długim braniu Avonexu miałam już naprawdę niemal zerowe skutki, a jednak co kilka tygodni zdarzało się, że znów jednorazowo mocniej dawały o sobie znać. Zazwyczaj wynikało to właśnie z ogólnie gorszej formy, przemęczenia, infekcji etc.
No i trzeba brać poprawkę na to, że to dopiero początek. Organizm musi się "przyzwyczaić" Uśmiech
Jak generalnie się czujesz? Mocno Cię męczą te skutki uboczne?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości