Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
TĘŻYCZKA/SM?
#1
Witam

Mam 35 lat. Od września 2021 zaczeły się moje problemy. Początkowo błyski w lewym oku co jakiś czas, osłabienie, skurcze jelit, sporadyczne zawroty głowy, które przeszły potem w uczucie bujania/niestabilności/pulsowania ciała, niepokój, uczucie zimna, zwieszanie wzroku podczas jazdy samochodem. Rezonans samej głowy wykonany pod koniec października - czysto. Dodatni objaw Trousseau - szybka diagnoza postawiona bez żadnych dodatkowych badań - tężyczka. Po suplementacji/uspokojeniu się większość objawów się wyciszyła. 

Pod koniec maja przeszłam bardzo ciężko jelitówkę, potem traumatyczny stres i zaczęły się problemy. Bardzo duże osłabienie, ciężkość i uczucie napięcia w prawej powiece. Były dni gdy po prostu mi opadała. Okulistka stwierdziła, że może przyplątała się jakaś infekcja z osłabienia, ale po skończeniu kuracji antybiotykiem nadal odczuwam jej dziwną "ciężkość" i lekkie opadanie na koniec dnia. Pojawiło się też napięcie w prawej dłoni, drętwienie, osłabienie siły pogłębiające się w momencie stresu. Najbardziej dokuczliwe są napadowe, krótkie skurcze w palcu środkowym (czasami wskazującym), które utrudniają mi pracę myszką. Wszystkie te dolegliwości wywołują u mnie bardzo duży niepokój. EMG w kierunku cieśni nadgarstka - nerwy w porządku. Dodatnia próba tężyczkowa, liczne wyładowania multipletowe. Badania krwi w normie. Czy to wskazuje ewidentnie na tężyczkę? Podobno próba tężyczkowa może wyjść dodatnia także przy SM. Czy powinnam zrobić rezonans rdzenia, ewentualnie powtórzyć rezonans głowy dla świętego spokoju? Na forum wyczytałam, że w początkowej fazie może nie być zmian w rezonansie. Baaardzo proszę o poradę.
Odpowiedz
#2
Dodam jeszcze, że większość tych wszystkich objawów mam po prawej stronie ciała. Z lewą ręką nie dzieje się nic. Czy można to wytłumaczyć tym, że większość czynności (w tym pracę) wykonuję prawą ręką? Może przez to jest bardziej nadpobudliwa, jeśli przyczyną jest właśnie tężyczka? Mam ogromny problem z palcem wskazującym i środkowym. Wygląda to tak, że środkowy w skurczu przygina się w stronę wskazującego. Zazwyczaj gdy wykonuje nim jakąś czynność (naciskanie, podnoszenie do góry). Niesamowicie utrudnia mi to pracę. Proszę doradźcie, warto wykonać ten rezonans raz jeszcze? Jeśli tak to jakich odcinków? A może w ogóle dać sobie spokój? Martwię się tym, że po tym stresie w maju pojawiły się nowe objawy, które we wrześniu jeszcze nie występowały.
Odpowiedz
#3
Do lekarza Oczko i męczyć mu głowę tymi nowymi objawami... Stres to Nasz straszny wrog.
Odpowiedz
#4
(13-07-2022, 21:40)Lusia98 napisał(a): Do lekarza Oczko i męczyć mu głowę tymi nowymi objawami... Stres to Nasz straszny wrog.

Właśnie wiem, że stres wyzwala rzuty sm tylko neurolodzy zostali poinformowani o zaistniałej sytuacji, a byłam u dwóch. Nie widzą nic, co mogłoby wskazywać na sm. Lekarza, który robił próbę tężyczkową też nie zdziwił fakt, że w mózgu nic nie wyszło. Ogólnie czuję się trochę przez nich olewana. Mam nadzieję, że wiedzą, co robią. Jeden z neurologów zdziwił się, że w ogóle wspomniałam mu o powiece, skoro lepiej zna się na tym okulista. Kolejny twierdzi, że w rezonansie głowy "coś" by wyszło. W sumie w tężyczce stres też jest strasznym wrogiem, bo blokuje przyswajanie magnezu. Dodatkowo ta jelitówka z kilkudniową biegunką i drętwieniem kończyn...
Wczoraj czułam się okropnie. Ciężkość powieki, bardzo częste skurcze w palcu, lekkie mrowienie dłoni. Dzisiaj jest o wieele lepiej. W ręce skurcze tylko sporadyczne. Czy taka nagła poprawa w sm jest możliwa? W ogóle jest tu ktoś, kto ma stwierdzony sm i dodatkowo dodatnią próbe tężyczkową/dodatni objaw Trousseau lub Chvostka?

Myślę o powtórzeniu prywatnie rezonansu dla świętego spokoju. Podpowiedzcie. Które odcinki powinnam zbadać? Starczy głowa i odcinek szyjny?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości