Ocena wątku:
  • 7 głosów - średnia: 4.57
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mój dzisiejszy nastroj
My dziś cały dzień spędziliśmy w Galerii Binarka bo była promocja filmu "jak wytresować smoka 3" więc z dziećmi trzeba było jechać. Masakra cały dzień na nogach to teraz nie mam siły zmienić pozycji na łóżku
Odpowiedz
No to papiery dowiezione i teraz dalej czekamy. Przecieranie szaków jest strasznie ciężkie. Jakieś zwątpienie mnie opętało bo od wczoraj jestem w domu - syn chory ,a ja prakrycznie nic nie robię ;( no pomijając co chwilę jakąś jazdę. W domu tyle do sprzątania a ja jakiegoś dziwnego mam lenia.

A plany na jutro to znowu wykręcić wentylator w aucie bo skubany znów strajkuje Smutny

A do apteki to tym razem na bieżąco będę pisać Oczko
Odpowiedz
(05-02-2019, 15:15)sloneczko25 napisał(a): No to papiery dowiezione i teraz dalej czekamy. Przecieranie szaków jest strasznie ciężkie. Jakieś zwątpienie mnie opętało bo od wczoraj jestem w domu - syn chory ,a ja prakrycznie nic nie robię ;( no pomijając  co chwilę jakąś jazdę. W domu tyle do sprzątania a ja jakiegoś dziwnego mam lenia.

A plany na jutro to znowu wykręcić wentylator w aucie bo skubany znów strajkuje Smutny

A do apteki to tym razem na bieżąco będę pisać Oczko

Słoneczko byle do przoduUśmiech Choćby na leżącoOczko
Odpowiedz
Sloneczko byle do przodu a dzień lenia czasem jest bardzo potrzebny. Świat się nie zawali jak jeden dzień polezysz
Odpowiedz
Dzisiaj wróciłam od immunologa. Dowiedziałam się, że mój układ immunologiczny to istny harpagan (nie dziwota, jak sam wali w mój organizm). Franca jedna. Śmieszne stwierdzenie immunologa do tego "pani pewnie w ogóle nie choruje". Nie, poza SM nieeeee ;P
Odpowiedz
A to już kolejny dzień. W czwartek wracam do pracy to tam powinnam wrócić do normy. W domu zbyt się rozleniwiam Oczko

AnnaAntonia jak widać immunolodzy mają poczucie humoru. A nasz układ immunologiczny również Smutny
Odpowiedz
Byłam w czwartek po długim czasie na masażu. Oj jak wszystko boli Oczko Mam tak wszysko spięte, że jeszcze nie przeszło Oczko
Ale jak już po czasie znów się wbiłam na masaż to mam nadzieję, że tym razem tak szybko nie wypadnę z kolejki Oczko
Odpowiedz
Ja tez ostatnio chodziłam, tak mnie dziewczyna wymęczyła że aż mam siniaki, ale było warto, lepiej mi się chodzi teraz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
Witam. Uśmiech Ostatnio byłam u kardiologa i Pani dr, gdy usłyszała że choruję na SM, uświadomiła mi że SM i leki (avonex) mogą źle wpłynąć także na moje serce, itp. Stwierdziła że ECHO SERCA muszę robić kontrolne raz do roku. Zdziwiona była, że jeszcze go nie miałam. Wyszło mi, że jedna komora mi się nie domyka (Ale taki mój widocznie urok). Zrobiła mi także usg nerek wątroby i woreczka żółciowego. Wyszło że mam dość duży kamień w woreczku. Uśmiech SM to widocznie za mało dla mnie, więc życie pokazuje mi że jeszcze mogę więcej znieść. Ciekawe co jeszcze??? Wizyta u kardiologa prywatnie. Bo na NFZ nie wiadomo na kiedy bym się dostała (A bałam się bo bardzo często kłuje mnie w okolicy serca- A okazało się że to ten kamień tak mi dokucza). Diagnoza SM nie znaczy, że życie się jakoś zatrzymało, skończyło (Ja po diagnozie tak myślałam). Ono trwa nadal. Mi to pokazało z kolejnymi chorobami z którymi muszę walczyć Oczko Nie wolno się poddawać, trzeba cały czas walczyć. Żyć dniem dzisiejszym. Ja się tego na razie uczę. Pozdrawiam ciepło.
Odpowiedz
Hela siniaki miałam jak poprzednio chodziłam ale też uważam, że warto. Pistaram się chociaż raz w miesiącu iść Oczko
Asia_mys no niestety ale jak okazuje się, że całkiem sporo możemy znieść.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości