Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
O wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia
#31
No to teraz ja/choć nie jestem facetem Duży uśmiech  /, ale po obserwacji mojego męża przez 40 lat/

1. Nigdy mi się nie poskarżył, żeby było inaczej
2. Zostało Uśmiech
3. Bezapelacyjnie
4. Braliśmy ślub w stanie wojennym, a mąż był w wojsku, więc wszystko musiałam sama załatwić.
5. Nie mają wyjścia, bo mąż zna się na samochodach.
6. Nie wiem czy nic Go nie obchodzi, ale lubi, jak się to zauważy.
7. Czasami, był czas, że zarabiałam dużo więcej, a pracowałam krócej
8. Jakoś dziwnie mało ich ma, jak na swój wiek.
9. To są ceny obecne, w 1983r był inny przelicznik. Moja kosztowała 400zł w komisie, a mąż szedł do ślubu w mundurze wojsk reprezentacyjnych.
10. Nie wiem
11. Czasami są po prostu niewygodne
12. No na pewno nie
13. Dokładnie, a jeszcze dzwoni do mnie...gada...gada, a potem słyszę - "nie mam czasu" Huh
14. Pięciodniowe? Jak jeszcze podróżowaliśmy samochodem to wystarczyła na 2 tygodnie. Duży uśmiech
15. Noo....
16. Troszczymy się o siebie nawzajem Serce
17. Kupuje droższe
18. Nie wiem
19. Nigdy w życiu
20. Nie
21. Nie, bo oglądamy razem
22. Prawdę mówiąc chciałabym zobaczyć wtedy, jak by to znieśli. Duży uśmiech
23. Pewnie tak
24. Rozpoznaje tylko podstawowe, ale kolor miętowy i zielony to dla Niego to samo.
25. Tak i tej umiejętności zazdroszczę
26. Nie do końca, nie lubi pogniecionych rzeczy
27. Nie
28. Tak, tak...
29. Portfel tak, ale reszta nie
30. Raczej porządnych mocnych nożyczek
31. Tak jest i jeszcze potrafi wymyślać prezenty będąc w sklepie. Duży uśmiech
--------------------------------------------------------------------------------------------
Dziewczyny, może i Wy "wypunktujecie" swoich facetów    - ciekawe spojrzenie na naszych ukochanych 
Odpowiedz
#32
Obecnie jestem sama, ale mogę podsumować "byłego""

1. tak
2. ja mam podwójne
3. nie ma prawka
4. o taaaak
5. to ja odwoziłam auto do mechanika, więc trudno powiedzieć
6. Ndikładnie
7. no niezupełnie, prawie tylko ja pracowałam
8. własnie
9. tu akutat ceny podobne, moja suknia - używana, on - nowy garnitur
10. tak
11. No prawie
12. tu to w ogóle dziwna sprawa: jak rozkapryszony 3-latek
13.o taaak
14. albo pół
15. no do kuchni to się nie zbliżał
16. tak
17. tak lub najlepiej, żeby sprzedawali ją  w żabce
18. tak
19. nie, patrz pkt 3
20. albo i 2
21. żadnej piłki i znajomych
22. tak
23. tak
24. tak
25. ja byłam królem skrzynki na narzędzia, ha!
26. dokładnie
27. no właśnie
28. dokładnie
29. taaak
30.no
31. ... i 2 godz przed zamknęcim
Odpowiedz
#33
Coś śmiesznego Duży uśmiech

W nocy spadł śnieg.
8:00 - Ulepiłem bałwana.
8:40 - Przechodząca feministka spytała, czemu nie bałwankę?
8:43 - Ulepiłem zatem też bałwankę.
8:50 - inna feministka poskarżyła się na fakt, że bałwanka ma piersi - w końcu to uprzedmiotowienie kobiet
8:54 - Para gejów z naprzeciwka przysła ponarzekać, czemu nie ulepiłem dwóch bałwanów jednak.
9:02 - Transseksualista/tka/osoba spytała, czemu nie zrobiłem po prostu bałowby z doczepianymi i odczepianymi częściami.
9:15 - weganie z sąsiedztwa wpadli z awanturą, iż marchewka to jest ich żywność a nie nos dla bałwosób!
9:22 - nazwano mnie rasistą, gdyż śnieżne postaci są zbyt białe.
9:31 - Mój bliskowschodni sąsiad przyszedł w żądaniem, bym natychmiast ubrał bałwankę bo obraża jego uczucia religijne.
9:40 - czternaście radiowozów przyjechało, gdyż studenci z pobliskiego uniwersytetu poczuli się urażeni całą sytuacją
9:42 - feministka z sąsiedztwa złożyła drugą już skargę - tym razem na miotłę u bałwanki, gdyż przypisuje ona stereotypowe role płciowe.
9:48 - Przewodniczący miejskiej komisji d/s równości przyszedł i grozi mi eksmisją
9:55 Ekipa z telewizji TVN się pokazała, zadawali mi pytania czy jestem w stanie wskazać różnice między bałwanem a bałwanką. Odpowiedziałem, iż śnieżne "kule" co chyba się im nie spodobało.
O godzinie
10:00 - pokazali mnie w TV i nazwali seksistą.
10:10 - Przyjechała opieka społeczna, spytali, czy mam jakiś wspólników i odebrali mi dzieci.
10:19 - Skrajnie lewicowi demonstranci, urażeni wszystkim, urządzili marsz po mojej ulicy, domagając się natychmiastowego aresztowania i skazania mojej skromnej osoby.
11:00 pojawiłem się w mediach na całym świecie, jako rasista, seksista, homofob, podejrzewany o terroryzm który wykorzystuje pogodę do rozsiewania nienawiści i niepokojów.
Odpowiedz
#34
My, KOBIETY

1. Nie czytam żadnych instrukcji. Wciskam guziki, aż zadziała - *czytam, bo zawsze boje sie, ze cos zepsuje*

2. Nie potrzebuje alkoholu, żeby narobić sobie obciachu. I bez alkoholu daję radę:-) - *buuu ja nawet po alkoholu bylam 'samozachowawcza'*

3. Nie jestem rozkapryszona, tylko "emocjonalnie elastyczna"! - *szczegolnie przed okresem*

4. Najpiękniejsze słowa świata: "Idę na zakupy" ? - *moze nie najpiekniejsze, ale lubie zakupy i sprawiaja mi przyjemnosc*

5. Nie mam żadnych dziwactw! To są "special effects"! - *obiektywnie patrzac to moj maz ma wiecej*

6. Kobiety powinny wyglądać jak kobiety, a nie wytapetowane kości! - *nie ma reguly jak powinna wygladac kobieta*

7. Przebaczyć i zapomnieć? Ani nie jestem Jezusem, ani nie mam Alzheimera! - *oj nie ... nie ma opcji by zapomniec, nad przebaczeniem pracuje*

8. My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej - na miotle! - *slaba jestem i daleko nie ulece*

9. To nie jest żaden tłuszcz! To "erotyczna powierzchnia użytkowa"! - *jakby odkladal mi sie na piersiach to pewnie bym tak myslala*

10. Gdy Bóg stworzył mężczyznę, obiecał, że idealnego faceta będzie można spotkać na każdym rogu....a potem uczynił ziemię okrągłą? - *ziemia okragla, a ja i tak na rogu spotykalam tak fajnych chlopakow ... a niestety 2 (przed moim mezem) ktorych wybralam chyba diabel stworzyl ... *

11. Na moim nagrobku niech będzie napis: "Co się głupio gapisz? Też bym wolała leżeć teraz na plaży!" - *i to na plazy nudystow! a co! kto pieknemu zabroni*

12. Tak tak...my kobiety jesteśmy bowiem jedyne w swoim rodzaju. - *zgadza sie*
Odpowiedz
#35
I tak pomyślałam, że z okazji Dnia Kobiet warto przytoczyć fragment książki Arturo Perez-Reverte "Cmentarzysko zapomnianych statków", przepiękny tekst o kobietach:

"Bo życie mężczyzny kręci się zawsze wokół jednej, jedynej kobiety, w której zawierają się wszystkie kobiety świata, szczyt wszelkich tajemnic i klucz do wszystkich odpowiedzi. Kobieta doskonale opanowała milczenie, może dlatego, że tym właśnie językiem posługuje się precyzyjnie od wieków. Posiada jasność umysłu i mądrość świetlistych poranków, czerwonych zachodów i kobaltowoniebieskich mórz, stoickie opanowanie, nieskończony smutek i zmęczenie, na zdobycie których nie wystarczyłoby jednego tylko życia. Trzeba przede wszystkim i jedynie być samicą, kobietą, żeby patrzeć z taką właśnie mieszanką rezygnacji, mądrości i znużenia, żeby posiąść tę przenikliwość ostrą, jak stalowa klinga, której nie można się nauczyć ani udawać, zrodzoną z długiej genetycznej pamięci niezliczonych pokoleń, przenoszonej, jak wojenny łup, tkając kobierce, prując je podczas niezliczonych zim, rodząc mężczyzn dla nowych Troi i oczekując powrotu zmęczonych bohaterów..."
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości