Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
O wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia
#1
Przewrotny tytuł Duży uśmiech , żywcem wzięty z rozważań Jana Tadeusza Stanisławskiego, który zaprasza do Katedry Mniemanologii Stosowanej. Bo tak sobie wymyśliłam, że możemy tu pisać różne mądrości, głupoty, wesołe rzeczy i smutne, zmuszające do refleksji, albo do tzw. głupawki. Możemy zamieszczać różne obrazki, dyskutować o wyborach życiowych, co jest ważne, a co mniej ważne, czy jest mniejsza połowa, czy jest mniejsze zło i wszystko co Wam jeszcze przyjdzie do głowy. Jakieś cytaty, wiersze, myśli.

I powiem Wam dlaczego o tym pomyślałam - kiedyś byłam moderatorem na forum gry i stworzyłam taki dział pt. "Galeria Kultury" -  pisaliśmy o wszystkim, ale najbardziej lubiliśmy analizowanie obrazów - wklejaliśmy jakiś obraz i każdy pisał swoją historię. To było niesamowite, jak wszyscy inaczej rozumieliśmy  ten obraz, czasami powstawały krótkie powieści. Jeżeli Was to zainteresuje to wrzucę taką analizę obrazu, którą napisałam.

To na początek coś wesołego Duży uśmiech

My, KOBIETY


1. Nie czytam żadnych instrukcji. Wciskam guziki, aż zadziała.
2. Nie potrzebuje alkoholu, żeby narobić sobie obciachu. I bez alkoholu daję radę:-)
3. Nie jestem rozkapryszona, tylko "emocjonalnie elastyczna"!
4. Najpiękniejsze słowa świata: "Idę na zakupy" ?
5. Nie mam żadnych dziwactw! To są "special effects"!
6. Kobiety powinny wyglądać jak kobiety, a nie wytapetowane kości!
7. Przebaczyć i zapomnieć? Ani nie jestem Jezusem, ani nie mam Alzheimera!
8. My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej - na miotle!
9. To nie jest żaden tłuszcz! To "erotyczna powierzchnia użytkowa"!
10. Gdy Bóg stworzył mężczyznę, obiecał, że idealnego faceta będzie można spotkać na każdym rogu....a potem uczynił ziemię okrągłą ?
11. Na moim nagrobku niech będzie napis: "Co się głupio gapisz? Też bym wolała leżeć teraz na plaży!"
12. Tak tak...my kobiety jesteśmy bowiem jedyne w swoim rodzaju.
Odpowiedz
#2
Yasmina, dobre!!!
Nadzieja jest płomieniem który  migoce, ale nie gaśnie... 
Odpowiedz
#3
Hehe, a u mnie to jest tak :

1. Zawsze czytam instrukcje, ulotki.
2. Z tym się zgodzę, alkohol nie jest potrzebny
3.haha jestem elastyczna
4. Kiedyś tak, teraz nie. Chyba mam uczulenie, bo zawsze gdy idę na zakupy i wejdę tylko do sklepu potrzebuje toalety
5, 6, 7, 8 z tym się całkowicie zgadzam!,
9. Dla mnie tłuszcz to tłuszcz. Do końca nie potrafię u siebie tego zaakceptować
10. To byłoby zbyt piękne, aby mogło byś prawdziwe
11. Uśmiechnij się! Też się kiedyś położysz. U mnie może byś taki
12. I tutaj jest święta racja. Ahhh Oczko
Umysł przypomina żyzny ogród, którym trzeba się codziennie zajmować, aby kwitł. - A. de Mello
Odpowiedz
#4
1.ja też czytam wszystkie
2.jeszcze nie narobiłam sobie obciachu, ale zawsze musi być ten pierwszy raz, lepiej po alku przynajmniej jest wymówka
3. Jestem kapryśna,a może dokładnie wybredna
4.najpiekniejsze słowa świata nie muszę iść na zakupy, mąż coś kupił, przebieralnie w odzieżowych działają na mnie napotnie
5. Chyba jestem trochę dziwaczka
6.popieram
7.popieram też nie mam w sobie świętego pierwiastka i genialną mam pamięć
8. Miotła od razu się nada
9.popieram bubke, też umiem korzystać z lustra i nie wszystko mnie zadowala
10. Faceci są jak autobusy....jak nie ten to nastepny
11. Hmmm ciężka sprawa z tym napisem
12. Alleluja
Odpowiedz
#5
1. Oj, czytam… Smutny
2. Po alkoholu łatwiej się wytłumaczyć Duży uśmiech
3. Nie jestem ani rozkapryszona, ani emocjonalnie elastyczna
4. Nie lubię zakupów
5. Pewnie mam…
6. Pełna zgoda
7. Mam Alzheimera… Duży uśmiech
8. Bliżej mi do miotły…
9. Ja to nazywam „wąskimi oponkami Michelin” Duży uśmiech
10. Nie chciałabym spotkać idealnego faceta
11. Świetny pomysł…zapamiętam Uśmiech
12. Powiedzmy to facetom Oczko Duży uśmiech
Odpowiedz
#6
No to teraz coś dla Panów, może któryś się wypowie Duży uśmiech

SZARLOTKA DLA FACETÓW

1. Z lodówki weź 10 jajek, połóż na stole ocalałe 7, wytrzyj podłogę, następnym razem uważaj!

2. Weź sporą miskę i wbij jajka rozbijając je o brzeg naczynia.

3. Wytrzyj podłogę, następnym razem bardziej uważaj! W naczyniu mamy 5 żółtek.

4. Weź mikser i wstaw do niego skrzydełka i zacznij ubijać jajka.

5. Wstaw od nowa skrzydełka do miksera, tym razem do oporu. Zacznij ubijać.

6. Umyj twarz, ręce i plecy. W naczyniu pozostały 2 żółtka, dokładnie tyle potrzeba na szarlotkę.

7. Oklej ściany i sufit kuchni gazetami, meble pokryj folią, będziemy dodawać mąkę.

8. Nasyp 20 dkg mąki do szklanki, pozostałe 80 dkg zbierz z powrotem do torebki.

9. Sprawdź czy ściany i sufit są oklejone szczelnie, przystąp do miksowania.

10. Weź szybciutko prysznic!

11. Weź 4 jabłka i ostry nóż.

12. Idź do apteki po jodynę, plaster i bandaże. Po powrocie zacznij obierać jabłka. Przemyj jodyną kciuk!

13. Potnij jabłka w kostkę pamiętając, że potrzebujemy 2 jabłek więc nie wolno zjeść więcej niż połowę! Przemyj jodyną palec wskazujący i środkowy.

14. Jedyne pozostałe jabłko pocięte w kostkę wrzuć do naczynia z ciastem, pozbieraj z podłogi pozostałe kawałki i przemyj wodą.

15. Wymieszaj wszystkie składniki w naczyniu mikserem, umyj lodówkę bo jak zaschnie to nie domyjesz!

16. Przelej ciasto do foremki, wstaw do piekarnika.

17. Po godzinie jeśli nie widać żadnych zmian włącz piekarnik.

18. Po przebudzeniu nie dzwoń po straż pożarną! Otwórz okno i piekarnik.

Po tych przeżyciach nie pozostaje nic innego jak pójść do sklepu i kupić coś z większą zawartością alkoholu.
Odpowiedz
#7
Hahahaha dobre.
Umysł przypomina żyzny ogród, którym trzeba się codziennie zajmować, aby kwitł. - A. de Mello
Odpowiedz
#8
Eeee, to nie o mnie. Może nie potrafię zbyt wielu potraw ugotować ale w kuchni sobie radzę i z zupami i z drugimi daniami. To co ugotuję jest smaczne a porządek po sobie zostawiam większy niż zastałem. Niestety nie za bardzo wychodzi mi z praniem. Sylwia ostatnio w markecie uśmiała się ze mnie, gdy wybierając płyn do prania zapytałem się, czy do niego trzeba dokupić zmiękczający. Odpowiedziała mi, że przecież mam w domu. Na co ja, że nie, że w domu mam tylko płyn do płukania :-D
No i czemu w pralce jest tyle programów, przycisków i lampek? I po co są 3 korytka, skoro korzysta się ze środkowego? Kapsułki mam wrzucać do pralki, płyn do prania również wlać do środka na ubrania. Gdyby nie to, że piorę tylko czarne ubrania, bądź rzadziej zmianę jasnej pościeli to bym się pogubił. Powinno być czarne, białe, odwirowanie i wszystko. Ach, i może jeszcze jakaś czerwona dioda, która się zapali jak ustawię 95stC, bo potem łatwiej się zmieścić w koszulkę a i bielizna nie uciska :-D
Na szczęście we wrześniu przeprowadzam się do Sylwii, to te pranie mi odpadnie. Życie potrafi być jednak piękne :-)
Odpowiedz
#9
Yasmina, dobre.
Nadzieja jest płomieniem który  migoce, ale nie gaśnie... 
Odpowiedz
#10
Brawo fruu, ale myślę że nie jeden facet by się tu wpasował idealnie Duży uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości