27-09-2017, 14:08
(27-09-2017, 09:57)Serenity1987 napisał(a): Jest światełko w tunelu...na noc wzięłam dwa przeciwbólowe. Padłam, sen mocniejszy, bardziej regenerujący. Głowa w nocy nie bolała. Odkąd wstałam czuje różnice ciśnien jak wstaje czy chodze uszy dalej się zatykają ale jest do zniesienia. Na pewno lepiej niż wczoraj i mam nadzieję że tak bedzie aż zupełnie zniknie.
Po tych sterydach zlewa mnie pot bardzo w nocy, ogólnie jestem osłabiona. Tez nie wiem czy teraz bym sie zgodziła przy braku objawów na podawanie ich...
Poszłam tam pełna sił i energii a wyszłam jakby mnie tramwaj przejechał...
Serenity 1987 ja też po punkcji miałam mocny ból głowy i brałam sterydy, dostałam paracetamol (2 tabletki) co właściwie niewiele pomogło i mama przykładała mi nawilżony, chłodny okład co trochę pomagało. Przytykanie uszu też przeszłam i to ustąpiło samo po czasie, więc u Ciebie też powinno to minąć